Protest rolników w Gnieźnie i okolicy. Na drogach spore utrudnienia
Dotyczą one następujących lokalizacji: droga krajowa nr 15 w Trzemesznie, następnie przejazd pojazdów rolniczych z Trzemeszna do Gniezna; węzeł Kłecko - zablokowany przejazd nad drogą ekspresową S5 oraz możliwość zjazdu i wjazdu na tą drogę; skrzyżowanie ulicy Poznańskiej i Kiszkowskiej w Gnieźnie; rondo przy lesie Jelonek, droga wojewódzka nr 260, droga Gniezno - Witkowo; Rondo im. Jacka Kaczmarskiego - przy Galerii Gniezno; Rondo Europejskie, między ul. Kostrzewskiego, a ul. Wrzesińską w Gnieźnie; Rondo im. Gerarda Labudy, między al. Reymonta a ul. Roosevelta w Gnieźnie.
Postulaty strajkujących rolników:
1. Odejście od Zielonego Ładu i stworzenie Nowej Wspólnej Polityki Rolnej.
2. Zakaz wprowadzania na rynek polski i UE towarów z Ukrainy i wprowadzenie ceł na te produkty.
3. Rozbudowa infrastruktury portowej i magistrali kolejowej.
4. Ograniczenie biurokracji w rolnictwie.
5. Ułatwienie prowadzenia inwestycji rolniczych na obszarach wiejskich.
6. Zwiększenie limitu pomocy de minimis z 25 do 50 tys. euro.
7. Odstąpienie od zakazu stosowania nawozów azotowych między listopadem a końcem lutego.
8. Ochrona ziemi rolnej i decydowanie o swojej własności.
9. Szacowanie szkód i zwierzyna prawnie chroniona.
- Po co się kształciliśmy, po co mamy to doświadczenie wieloletnie czy wielopokoleniowe, by ktoś mi teraz mówił, jak, czego, ile mam stosować i w jakiej porze roku. Wiemy jaki jest klimat, wiemy co się dzieje. Państwo też pójdą do swoich ogrodów i stwierdzą, że już coś rozkwita. My tak samo mamy na polach. Jeśli widzimy, że pogoda nam ułatwia, to jest to najlepszy, dogodny moment na stosowanie pewnych nawozów, herbicydów czy innych środków ochrony. Nie może być tak, że my mamy być ograniczeni datami i twardo się tego trzymać, bo inaczej grożą nam jakieś sankcje czy uszczuplenie środków unijnych itd. Ciągle mamy nad sobą jakiś bat, jakieś fotokontrole
- mówi Andrzej Frankiewicz, rolnik z Pyszczynka, przedstawiciel protestujących w powiecie gnieźnieńskim.
- Podczas konsultacji nowej Wspólnej Polityki Rolnej w latach 2021-2022, zgłosiliśmy jako WIR najwięcej uwag i wniosków, w tym szczególnie wobec proponowanych ekoschematów. Z dużą uwagą śledziliśmy wprowadzanie tzw. „Zielonego Ładu”. Niestety nasze obawy w wielu kwestiach potwierdziły się w praktyce. W ciągu ostatnich kilku lat wielokrotnie interweniowaliśmy także w sprawach niekontrolowanego importu produktów rolno-spożywczych, rozchwiania i bałaganu na rynkach rolnych, wzrastających kosztów produkcji i braku opłacalności produkcji rolnej. Niestety gremia decyzyjne w większości nie przyjmowały naszych argumentów, wniosków, stanowisk i opinii. Jako wielkopolski samorząd rolniczy wyrażamy głęboką nadzieję, że dzisiejsze rolnicze protesty przyniosą skutek, a decydenci w Unii Europejskiej wezmą poważnie pod rozwagę postulaty protestujących rolników
- oświadczyli przedstawiciele Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
- Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o SOLIDARNOŚĆ całej społeczności rolniczej
– piszą rolnicą.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?