Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zespół Szkół Plastycznych we Wrocławiu - szkicują, malują i rzeźbią i dobrze się bawią

Przemysław Wronecki
Na dzień nauczyciela młodzież zrobiła dla pedagogów specjalny pokaz
Na dzień nauczyciela młodzież zrobiła dla pedagogów specjalny pokaz Archiwum szkoły
Zespół Szkół Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego we Wrocławiu. Tutaj kształcą się przyszli malarze, rzeźbiarze, fotografowie czy jubilerzy. Rzemiosła uczą ich pasjonaci, którzy często pierwsze swoje kroki w sztukach plastycznych stawiali właśnie w tej szkole. O ich życiu pisze Przemysław Wronecki.

W gabinecie Ireny Chodyry, dyrektorki Zespołu Szkół Plastycznych przy ul. Piotra Skargi, poza biurkiem, szafą i telefonem jest pełno przedmiotów wykonanych przez uczniów. Stoją tam, bo w szkole już trwają przygotowania do marcowej wystawy w brzeskim Muzeum Piastów Śląskich. Na nią trafią tylko najlepsze eksponaty.

- To była stara sztaluga, którą uczennica przerobiła na przepiękną podstawkę pod księgę pamiątkową - opowiada Iwona Wawrzyniak-Jankowska, wicedyrektorka. Teraz przedmiot jest przyozdobiony motywami roślinnymi wykonanymi z miedzi. - Uczennica pracowała nad nią cały rok i było to ukoronowanie jej nauki u nas - dodaje.

Na wystawie zobaczymy większość prac dyplomowych absolwentów. Choć dyrekcja nie wyklucza, że jeżeli do marca któryś z podopiecznych szkoły stworzy coś niesamowitego, to też znajdzie się miejsce na jego dzieło.

Takie wystawy w szkole to norma. W zeszłym roku biżuterię wykonaną przez młodzież można było podziwiać na specjalnym pokazie w Centrum Kultury Agora przy ul. Serbskiej.

Prawie jak na studiach

W połowie kwietnia uczniów ostatnich klas czeka wielki dzień. Tak jak na Akademii Sztuk Pięknych, mają oni obronę swoich prac końcowych. Stają wtedy przed 7-osobową komisją. Pyta ona młodych artystów, jak zrobili dany przedmiot czy skąd czerpali inspiracje.

- Stres jest, ale podczas samego procesu twórczego, kiedy to uczniowie muszą podejmować trudne decyzje, czy coś ma być wykonane z metalu, czy może być tylko namalowane - zauważa pani wicedyrektor Wawrzyniak-Jankowska.

Wtedy również jest organizowany dzień otwarty zespołu szkół. Przyszli uczniowie mogą przyjść i zobaczyć, jak wygląda tutaj nauka. Porozmawiać z nauczycielami i uczniami.

Co roku podczas ferii zimowych szkoła organizuje darmowe warsztaty plastyczne. W tym roku będą one miały miejsce w drugim tygodniu zimowego odpoczynku.
- Po pierwsze, przyszli uczniowie mogą się przekonać, jak wyglądają u nas zajęcia w pracowniach plastycznych. Po drugie, to świetna okazja, żeby przygotować się do egzaminów wstępnych - wylicza pani wicedyrektor.

Będą się bawić w klimacie Tima Burtona

Teraz jest taka moda, że studniówkę najlepiej urządzić w wykwintnym lokalu. Jednak w szkole przy ul. Piotra Skargi 23 ta moda nie ma racji bytu. Od lat w ten wyjątkowy wieczór maturzyści bawią się w szkole. Na dodatek nikt nie przychodzi ubrany w suknię czy frak.

- Każdy musi przyjść w przebraniu pasującym do tematyki balu. Bawiliśmy się już w konwencji westernu czy znanych postaci z obrazów - opowiada Matylda Goś-Staszczak, anglistka. Na tę okazję również szkoła jest specjalnie dekorowana przez młodzież.

W tym roku uczniowie trzecich i czwartych klas będą balować w klimacie filmów Tima Burtona. Na zabawie na pewno nie zabraknie postaci z produkcji "Sok z żuka" czy "Charlie i fabryka czekolady", które on wyreżyserował.

Na co dzień marzą o dłuższym spaniu

Każda z klas przynajmniej raz w tygodniu ma zajęcia na godzinę 7.10. Wtedy pierwszą lekcją jest wuef. Uczniowie mają tutaj taki sam program nauczania, jak ich rówieśnicy w innych wrocławskich gimnazjach czy liceach. Z tą różnicą, że mają oni średnio o 10 godzin w tygodniu więcej nauki.

- Nie da się ukryć, że marzy się o tym, żeby pospać trochę dłużej, bo zajęć jest sporo i zdarza mi się, że śpię za krótko - przyznaje Rafał Ciemny z klasy III liceum. Choć sam przyznaje, że szkoła ma niepowtarzalną atmosferę, a wysiłek, który wkłada się w pracę, nie idzie na marne. Efekty można bardzo szybko zobaczyć.

Poznaj uczniów i nauczycieli. Zobacz, kto jest kim w Zespole Szkół Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego przy ul. Piotra Skargi

Agnieszka Traczyńska, nauczycielka rzeźby
Jeszcze jako uczennica liceum wpadła na pomysł, żeby po akademii sztuk pięknych uczyć w szkole. Jej 5-letnia córka Maja lubi obserwować, jak jej mama pracuje. Potem dziewczynka podkrada mamie papier z drukarki i nożyczki. A później pani Agnieszka w różnych częściach domu znajduje sporo abstrakcyjnych tworów z papieru. Jej córka potrafi się tak bawić godzinami.

Rafał Ciemny, klasa III l
O szkole dowiedział się na miesiąc przed egzaminami wstępnymi. Wtedy postanowił, że chce się tutaj uczyć. Bo już w gimnazjum marzyły mu się studia na akademii sztuk pięknych, na kierunku projektowanie wnętrz. Udało się i zdał do szkoły. Po pierwszej klasie chciał już uczyć się projektowania ubrań na łódzkiej ASP. Teraz raczej będzie zaocznie studiować fotografię, a w tygodniu pracować w firmie swojej siostry.

Joanna Rudnicka, klasa IV l
Od przyszłego roku chciałaby zacząć studiować historię sztuki albo kulturoznawstwo. Jako swoją pracę dyplomową przygotowuje wybrane stacje drogi krzyżowej w formie linorytu. Ma już gotowe trzy, chce zrobić kolejne trzy. Do Wrocławia przyjechała z Dzierżoniowa. Od poniedziałku do piątku mieszka w szkolnej bursie. A na weekendy jeździ do domu. Od trzech lat chodzi na balet, który pozwala jej nabrać energii do działania.
============41 (pp) Ramka Tekst 8.4/10 Bd benton(19520469)============
Iwona Wawrzyniak-Jankowska, wicedyrektor szkoły
Jej ulubiona technika to linoryt wielobarwny. Wymaga ona bardzo dużo cierpliwości. Bo zanim na matrycę położymy kolejną warstwę farby, najpierw musimy wyciąć miejsce na nowy barwnik. Jest zakochana we Włoszech. Podoba jej się tam to, że na jednej ulicy można znaleźć elementy z wielu epok, od starożytności po renesans. Na Półwyspie Apenińskim najlepiej czuje się w Rzymie.

Joanna Świrska, klasa III g
Po szkole lubi chodzić po mieście i fotografować. Często przesiaduje na forach internetowych użytkowników aparatów marki Nikon i fotografii. Nie może się doczekać, kiedy przyjdzie dostanie swój własny nikon d310. Na razie, jeżeli chce się wybrać porobić zdjęcia, pożycza aparat od swoich koleżanek. W przyszłości chce zawodowo zajmować się fotografowaniem mody. W swoich pracach inspiruje się twórczością Marlina Mansona, w szczególności jego akwarelami.

Karolina Musiał, klasa II g
Z sześcioma koleżankami ze szkoły chce założyć zespół muzyczny. Na pewno będą grać rockowe brzmienia. W swojej twórczości chcą się wzorować na niemieckiej kapeli Rammstein, gdyż jako pierwsi w swojej twórczości łączyli metal i elektronikę. Choć największym problemem na razie jest wymyślenie odpowiedniej nazwy dla zespołu. W przyszłości jednak nie planuje się wybrać na akademię sztuk pięknych. Bardziej ją kręci medycyna.

Zuzanna Sroka, klasa II g
Jej głowa kipi od pomysłów na nowe stroje, a szufladę w biurku ma pełną ich projektów. Na razie jeszcze ich nie tworzy, bo nie umie szyć. Mama pomaga jej jednak nadrobić ten brak. Podobają się jej pomysły projektanta Aleksandra McQueena. W jego ubraniach występuje na scenie Lady Gaga. W przyszłości chciałaby pracować jako osoba, która projektuje kostiumy dla gwiazd. Jej marzeniem jest stworzenie ubiorów dla zespołu Rammstein i Lady Gagi.

Paulina Jołda, klasa III g
Malarstwo i rysunek to jest jej żywioł. Lubi malować przede wszystkim ludzkie twarze. Jak twierdzi, każda jest inna. Ich urok polega na tym, że nigdy nie znajdzie się dwóch takich samych. Na razie portrety robi swoim znajomym i rodzinie. Bardzo lubi fotografować ludzi, kiedy o tym nie wiedzą. Ostatnio na spacerze zrobiła zdjęcie chłopczykowi jadącemu na rowerze. Zafascynowało ją zestawienie kolorów: mały był mulatem, a ubranie miał w odcieniach pomarańczy.

W ramach Zespołu Szkół Plastycznych im. Stanisława Kopystyńskiego działają dwie szkoły: Liceum Plastyczne i Ogólnokształcąca Szkoła Sztuk Pięknych. W pierwszej uczniowie kształcą się przez 4 lata. Absolwenci mogą się legitymować tytułem plastyka. Tu mają do wyboru dwie specjalności: techniki graficzne i formy użytkowe (jubilerstwo). Natomiast OSSP jest szkołą sześcioletnią. Obejmuje ona trzy lata gimnazjum i trzy lata liceum. Po zdaniu egzaminu gimnazjalnego można kontynuować naukę również w dowolnym liceum ogólnokształcącym. Tu młodzież ma do wyboru dwie specjalności: reklama wizualna i formy użytkowe ( jubilerstwo). Szkoła jest bardzo kameralna, bo chodzi do niej 250 osób, w 10 oddziałach. Uczniowie mogą również korzystać z internatu.

Adres internetowy szkoły:
www.zsp.wroclaw.pl

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto