Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast jezdnią jechał chodnikiem – nie chciał spotkać policjantów

Ewa Chojna
Zamiast jezdnią jechał chodnikiem – nie chciał spotkać policjantów
Zamiast jezdnią jechał chodnikiem – nie chciał spotkać policjantów arch.
Co zrobić, żeby nie dać się złapać policjantom za kierownicą „na podwójnym gazie”? 52-letniemu polkowiczaninowi wydawało się, że znalazł odpowiedź na to pytanie. Mężczyzna chcąc za wszelką cenę uniknąć policyjnej kontroli uznał, że lepiej będzie jechać... chodnikiem.

Niecodzienny widok przerwał dzieciom korzystanie z atrakcji jednego z polkowickich placów zabaw. Trójka chłopców w wieku od 10 do 14-lat zauważyła przejeżdżający chodnikiem pojazd marki suzuki, a następnie jego zderzenie z pobliską latarnią. - Nastolatkowie zwrócili uwagę również na to, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu i mimo, że mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia, postanowili zadzwonić pod numer alarmowy - powiedział nam Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP Polkowice.

Podczas rozmowy z operatorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego młodzi zgłaszający na tyle dokładnie opisali zaistniałą sytuację, że policjanci po kilku chwilach namierzyli i zatrzymali kierowcę, który odpowiadał za wspomniane zdarzenie.

- Alkomat po badaniu 52-latka wykazał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mieszkaniec Polkowic w rozmowie z policjantami tłumaczył, że z obawy przed policyjną kontrolą postanowił być bardziej niewidoczny i zamiast jezdni na trasę przejazdu wybrał chodnik. Mężczyzna zaraz po tym jak został zatrzymany, stracił również prawo jazdy - dodaje policjant.

Przypominamy, że za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na polkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto