Zamek w Czernej koło Głogowa jest jednym z piękniejszych na Dolnym Śląsku. Można w nim też przenocować. Jak dojechać?

Piękny zamek stoi tuż nad Odrą w Czernej. To zaledwie 13 km od Głogowa. Zamek ma wśród odwiedzających wiele pochlebnych opinii, zarówno o samym miejscu, jak i właścicielce. Położony wielkim parku (5 hektarów) oferuje też zakwaterowanie w pokojach z łazienką.

Goście zamku mogą:

• zwiedzać zamkowe komnaty — cena biletu 2022 wynosi 10 złotych,
• odpoczywać w zaciszu ogrodu,
• spacerować nad brzegiem Odry.

Tuż przy zamku znajduje się naturalna część starorzecza, w której żyje wiele gatunków ryb. Wędkarze mają tu do dyspozycji łowisko.
W najbliższej okolicy są też trasy nordic walking:

• „Po Grzbiecie Dalkowskim” - 14 km
• Trasa piesza”Śladami Edwarda Stachury” – 11 km

Czerna to miejscowość w Gminie Żukowice, w powiecie głogowskim. Zamek Czerna położony jest blisko Odry, 7 km od miejscowości Bytom Odrzański i 13 km od Głogowa.

• Dojazd samochodem:
  Od południa (Zgorzelec, Wrocław, Katowice, Kraków)
  Jadąc autostradą A4 w Legnicy, należy skręcić na północ (kierunek Szczecin) na drogę S3 (E65). Minąwszy Lubin, kilka kilometrów za Polkowicami należy skręcić na drogę 329 prowadząca do Głogowa. W Głogowie natomiast skręcamy na zachód na drogę 292 prowadzącą do Zielonej Góry. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów, za miejscowością Brzeg Głogowski skręcamy w prawo w drogę, przy której widnieje drogowskaz „Dwór w Czernej”. Jadąc na wprost, dojedziemy do bramy zamku.

  Od północy (Zielona Góra, Frankfurt)
  Z Zielonej Góry wyjeżdżamy na południe drogą S3 (E65) w kierunku na Lubin. Po około 27 kilometrach należy skręcić w lewo na drogę 292 prowadzącą przez Bytom Odrzański do Głogowa. Około 6 km od wyjazdu z Bytomia Odrzańskiego skręcamy w lewo w drogę, przy której widnieje drogowskaz „Dwór w Czernej”. Jadąc na wprost, dojedziemy do bramy zamku.

• Dojazd pociągiem:
  Jadąc pociągiem relacji Zielona Góra – Głogów, należy wysiąść na stacji w Czernej. Na życzenie goście są odbierani ze stacji i dowożeni bezpośrednio do zamku.

Ten zabytkowy obiekt należy do Krystyny Iwanickiej, która ponad 20 lat temu kupiła go i pięknie odrestaurowała. A wymagał sporo pracy, bo zabytek podupadał. Przywrócenie dawnego blasku wymagało wielu pieniędzy, a przede wszystkim serca. Ale opłaciło się, bo obecnie renesansowy zamek zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz cieszy widokiem i zachęcają do zwiedzania.
Właścicielka, Krystyna Iwanicka wspomina, że gdy pierwszy raz przyjechała z Krakowa i stanęła przed zamkiem w Czernej, nie mogła uwierzyć, że należy do niej. Robiła zdjęcia, by po wyjeździe mieć pewność, że była u siebie, w zamku.
Zaczęło się od ogłoszenia, które ukazało się w gazecie. Był rok 1998.

- Przeczytałam, że gdzieś na końcu Polski gmina chce sprzedać renesansowy zamek - wspomina Krystyna Iwanicka dodając, że taki zakup wydawał się jej tak nierealny, że zażartowała przed rodziną, że go kupi.

I tak się stało. Pani Krystyna, pracownik naukowy z Krakowa, zainwestowała w zabytek, z którego chciała zrobić hotelik z restauracją. Na pierwszy rzut oka, był w dobrym stanie, choć widać było ślady podtopienia z wielkiej powodzi 1997.

- Myślałam, że wystarczy posprzątać i pomalować ściany. Szybko się przekonałam, że stan techniczny budowli nie jest najlepszy. Że nie ma wody, nie działa ogrzewanie, a podłogi się zapadają - wylicza pani Krystyna.

Przez kolejne lata właścicielka liczyła koszty remontu i konserwacji zabytku. A nie były one, i wciąż nie są, wcale niskie. Choćby restaurowanie pięknych pieców kaflowych, czy odkrywanie w grubej warstwie olejnych farb ozdobnych sztukaterii.
Krystyna Iwanicka niczego jednak nie żałuje. Poznawała historię obiektu, a także losy jego właścicieli. Podczas prac odkryła między innymi wąskie, tajemne przejście w grubej ścianie, łączące parter z piętrem.

Nazwana przez miejscowych „pałacową" właścicielka cieszy się, że jej wyjątkowy dom odwiedza coraz więcej osób.

Renesansowy dwór w Czernej wzniesiono w latach 1558-1559. Inicjatorem budowy był Wolfgang von Glaubitz, natomiast autorem projektu architekt Jan Lindera.

W 1725 roku rodzina von Stoschów poddała go renowacji i wzniosła skrzydło wschodnie. Kolejnym przemianom dwór uległ w latach 30 - tych i 50 - tych XIX w. z inicjatywy Budenbrocków.

Obecnie to trzykondygnacyjny, murowany z cegły i kamienia, podpiwniczony budynek założony na planie prostokąta z dostawionym dwukondygnacyjnym skrzydłem od wschodu. Wejście główne do znajduje się po środku elewacji zachodniej. Zdobi je piękny portal z piaskowca. Wokół niego umieszczono osiem tarcz herbowych. Obok wejścia, do murów dobudowano wieżę schodową ze stożkowym dachem.

Na terenie dworskich łąk przylegających do rezydencji, w latach 1830 - 1840 założono park krajobrazowy. Wokół niego poprowadzono promenadę spacerową, a także założono ścieżki.
Prawdopodobnie w wieku XVII usypano wał przeciwpowodziowy, który ciągnie się kilka kilometrów wzdłuż brzegu Odry.