Polskie Koleje Górskie zostaną zarejestrowane. Prezes spółki będzie pracował charytatywnie
- Jesteśmy gotowi do rejestracji Polskich Kolei Górskich w sądzie - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego i główny pomysłodawca idei, by prywatyzowane kolejki kupiły podhalańskie gminy. - Rady wszystkich gmin, które założą spółkę, głosowały już za jej utworzeniem. Gdy tylko formalności w sądzie zostaną zakończone, powołamy jednoosobowy zarząd spółki.
Jak dodaje Majcher, nazwisko prezesa Polskich Kolei Górskich poznamy więc jeszcze w lipcu. Pośpiech jest w tym przypadku konieczny, bo osoba ta musi znaleźć doradcę finansowego, który pomoże opracować ofertę prywatyzacyjną, jaką samorządowa spółka przedstawi Ministerstwu Skarbu Państwa - właścicielowi PKL.
Powinno to nastąpić nie później niż w połowie września, kiedy rozpocznie się finalny etap prywatyzacji właściciela kolejki na Kasprowy Wierch.
- Prezes na razie będzie działał charytatywnie - mówi Łukasz Chmielowski, doradca burmistrza Zakopanego. - Trzeba pamiętać, że naszych gmin nie stać na zakup Polskich Kolei Linowych. Od początku mówimy, że trzeba będzie wypuścić obligacje. Dopiero za pieniądze z ich sprzedaży kupimy PKL.
Co ciekawe, w międzyczasie może się okazać, że Polskie Koleje Górskie zwiększą liczbę swoich akcjonariuszy. Nad wejściem do spółki zastanawia się marszałek województwa małopolskiego. Czy ostatecznie zdecyduje się na ten krok i jaką kwotę wpłaci na rzecz kapitału PKG, będzie wiadomo jutro.
- Chcemy zaprosić do naszego grona pozostałe gminy, na terenie których leżą kolejki PKL - mówi Majcher. - Chodzi głównie o Zawoję oraz Szczawnicę. Jeżeli się na to zdecydują, odstąpimy im część naszych udziałów.
- Takie propozycje nas nie interesują - mówi jednak Tadeusz Chowaniak, wójt gminy Zawoja (na jej terenie leży kolejka Mosorny Groń). - Polskie Koleje Górskie to nowy twór, który nie zdąży okrzepnąć przed prywatyzacją PKL-u. My już mamy partnera. Są nimi Słowacy z Tatry Mountain Resorts. Już od dawna mówimy, że chcemy z nimi stanąć do przetargu o PKL. Teraz zdania nie będziemy zmieniać, bo to byłoby dla nas nieopłacalne.
Do konsorcjum stworzonego przez TMR, oprócz Zawoi, we-szły także Szczawnica, Krynica oraz Czernichów.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?