Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaatakował kobietę w Polkowicach i złamał jej nogę. Prokuratura: Nie doszło do gwałtu

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Policja zatrzymała podejrzanego
Policja zatrzymała podejrzanego KPP Polkowice
Od kilku dni w Polkowicach na Dolnym Śląsku huczy. Mieszkańcy ostrzegali się wzajemnie po ataku na jedną z mieszkanek. Sprawdzamy do czego doszło przy jednej z polkowickich ulic.

W piątek, 28 października, prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla 26-letniego Patryka K. z Polkowic. Został on zatrzymany dzień wcześniej w związku z brutalnym atakiem na mieszkankę Polkowic, do którego doszło 23 października w godzinach nocnych. O zdarzeniu tym momentalnie zrobiło się głośno w całym mieście. Ludzie ostrzegali się wzajemnie. Narastał strach i niedopowiedzenia. Mówiono o napadzie lub nawet próbie gwałtu. Sprawą natychmiast zajęła się polkowicka policja, która już trzy dni później poinformowała o odnalezieniu i zatrzymaniu podejrzanego.

– Pragnąc uspokoić nastroje społeczne informujemy, że w sprawie napaści na 38-letnią mieszkankę Polkowic, do której doszło w nocy 23 października policjanci w wyniku podjętych czynności operacyjnych zatrzymali 26-letniego mężczyznę, z którego udziałem będą wykonywane czynności procesowe. Zatrzymany nie był wcześniej karany za tego typu przestępstwa – poinformowała polkowicka policja.

Jednocześnie policja nie udzielała żadnych więcej informacji, odsyłając po nie do prokuratury.

Prokurator: Nie doszło do gwałtu, sprawca podjął „inne czynności seksualne"

O sprawie więcej powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Potwierdziła, że w Polkowicach doszło do ataku na kobietę.

– Podejrzany szedł przez jakiś czas za poszkodowaną. Było to w miejscu publicznym, przy ulicy, w godzinach nocnych. Następnie z rozbiegu popchnął ją na ziemię i uderzył. W skutek tego poszkodowana doznała złamania nogi. Gdy leżała na ziemi sprawca wykonywał czynności, które my określamy jako tak zwane inne czynności seksualne. Ze względu na dobro pokrzywdzonej nie mogę powiedzieć nic więcej. Nie doszło tam jednak do zgwałcenia – mówi prokurator Tkaczyszyn.

Pokrzywdzona, mimo złamanej nogi, zaczęła się bronić. Wtedy sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu przedstawiono mu zarzuty związane z atakiem na kobietę, ale również dwa inne - związane z kradzieżami w sklepach.

I o ile za przestępstwa przeciwko zdrowiu 26-latek nie był wcześniej karany, to już kradzieży dokonał w warunkach recydywy. W 2021 zakończył nawet karę czterech lat pozbawienia wolności.

Atak na kobietę w Polkowicach. Co wiadomo o podejrzanym?

Zatrzymany mężczyzna nie przyznał się do winy. Jak miał powiedzieć prokuraturze, niczego nie pamięta bo „był w fazie zjazdu po narkotykach". Z ustaleń prokuratury wynika, że 26-latek od wielu lat ma problemy z narkotykami.

– Występuje u niego uzależnienie od silnie działających substancji pobudzających, co skutkuje nieprzewidywalnymi zachowaniami. Między innymi to legło u podstaw wniosku o tymczasowe aresztowanie. Przebywając na wolności mężczyzna może wpływać na pokrzywdzoną i utrudniać postępowanie, a także ukrywać się – dodaje Linia Tkaczyszyn.

W związku z uzależnieniem mężczyzna na pewno będzie badany przez biegłych psychiatrów.

Grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto