Wystawa pięknych zdjęć na głogowskim dworcu. Autorami są Grażyna i Stefan Sroczyńscy

Kolejowy dworzec to dobre miejsce na wystawę zdjęć z podróży. O tym że tak właśnie jest autorzy przekonali się już podczas zawieszania swoich prac. – Ludzie podchodzili, pytali, chwalili projekt – przyznaje Grażyna Sroczyńska.
– Zdjęcia ożywiły nasz piękny dworzec. Mamy nadzieję, że zapoczątkowaliśmy wydarzenie, które na stałe wpisze się w historię tego gmachu.
Pomysł zrodził się dawno, ale działania związane z pozwoleniem trochę opóźniły planowane otwarcie wystawy.
– Dlatego prosimy wszystkich o przymknięcie oka na brak profesjonalizmu – mówi pani Grażyna. – Działaliśmy w ogromnym pośpiechu, bo czas ucieka i przecież święta za pasem. Myślę jednak , że najważniejsze są fotografie zrobione w różnych zakątkach świata, pokazujące jak różnimy się wyglądem choć stanowimy jedną światową rodzinę. Patrząc na każdą z nich możemy wyobrazić sobie ogromną przepaść, zwłaszcza w okresie świąt. U nas stoły uginające się od wymyślnych potraw, a tam głód i brak wody.

Autorzy dziękują dyrekcji MBP i DDP "Cicha Przystań" za wypożyczenie ram oraz znanym głogowskim fotografom za udzielenie cennych rad.
Wystawa nie zaistniałaby bez pomocy prezydenta Głogowa Rafaela Rokaszewicza i starosty głogowskiego Jarosława Dudkowiaka.