Druga tura wyborów prezydenckich już w niedzielę, 12 lipca. Głosy w poszczególnych komisjach będą liczyć członkowie obwodowych komisji wyborczych. To głównie przedstawiciele partii kandydatów na prezydenta. W tym roku, najpewniej ze względu na pandemię koronawirusa, chętnych było mniej. Ale niektórym partiom udało się mieć swoich ludzi w każdej komisji. Tak w Głogowie ma Prawo i Sprawiedliwość. We wszystkich, 36 komisji obwodowych ma ich po co najmniej po dwóch.
- Każdy komitet miał takie same możliwości zgłaszania kandydatów – mówi Wojciech Zubowski, poseł PiS z Głogowa. - Wszyscy mieli te same terminy i my z tego skorzystaliśmy. Mało tego, przecież kilkukrotnie Komisarz Wyborczy ogłaszał dodatkowe nabory do komisji, bo brakowało chętnych. I my zgłaszaliśmy jeszcze ludzi przed 28 czerwca.
KO szykuje mężów zaufania
Tak dobrej statystyki w komisjach wyborczych nie ma Koalicja Obywatelska. Na 36 komisji, tylko w 15 z nich jest przedstawiciel komitetu Rafała Trzaskowskiego.
-Tam, gdzie nie mamy swojej osoby w komisjach, na pewno pojawi się nasz mąż zaufania – zapewnia Michał Górawski z Platformy Obywatelskiej. - Część chętnych już mamy, a jeszcze spływają kolejne zgłoszenia.
Zanim pójdziesz głosować sprawdź adresy komisji obwodowych w Głogowie TUTAJ
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?