Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia mieszkańców Gminy Gaworzyce spisane w książce. Pełna sala ludzi na promocji w pałacu. Zdjęcia

Grażyna Szyszka
W pałacu w Gaworzycach odbyła się premiera książki o mieszkańcach gminy
W pałacu w Gaworzycach odbyła się premiera książki o mieszkańcach gminy Grażyna Szyszka
W środę, 9 listopada w pałacu w Gaworzycach oficjalnie zaprezentowano książkę pod tytułem „Gawo-życie. Gminne opowiastki o wyjątkowych ludziach i miejscach”. To bogato ilustrowany zbiór wspomnień mieszkańców, którzy po wojnie osiedlili się na tych terenach. Są w niej także m.in. informacje o zabytkach i kulturze.

Spis treści

Na promocję książki o Gminie Gaworzyce i jej mieszkańcach przyszło wielu ludzi. Sama kominkowa w pałacu wypełniła się po brzegi, Noc dziwnego, bo „Gawo-życie. Gminne opowiastki o wyjątkowych ludziach i miejscach”, to pierwsza taka książka na tym terenie. Jak się okazało, podczas przygotowań do jej wydania, zebrano tak dużo materiału, że publikacje trzeba było podzielić na dwa tomy.
W pierwszym znalazły się wsie:

  • Dalków,
  • Dzików,
  • Gaworzyce,
  • Gostyń,
  • Grabik
  • Kłobuczyn.

W drugi, który jest już gotowy i czeka na druk będzie zawierał opis kolejnych miejscowości gminnych czyli:

  • Korytowa,
  • Koźlic,
  • Kurowa Wielkiego,
  • Mieszkowa,
  • Śremu,
  • Wierzchowic
  • Witanowic

Książkę o gminie Gaworzyce napisała Anna Gomułka

Na zlecenie gminy napisała ją Anna Gomułka, prezes działającej w Dalkowie Fundacji Na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi. Dziękowała mieszkańcom za życzliwość, zaangażowanie i za otwieranie przed nią drzwi swoich domów podczas zbierania materiałów.

- Był to dla mnie wyjątkowy czas, pod każdym względem. Nawiązałam wiele wspaniałych znajomości, w mojej pamięci zostało wiele wspomnień, z czego ogromnie się cieszę. Był to też dla mnie szczególny czas, ponieważ w tym czasie spodziewałam się dziecka.

Książka w liczbach:

  • 13 opisanych miejscowości
  • 10 miesięcy gromadzenia materiałów
  • 40 godzin nagranych rozmów
  • 39 rozmówców
  • 39 organizacji działających na terenie gminy
  • 528 stron książki

Rusza zbiórka kolejnych opowieści o gminie

Projekt, który zaowocował wydaniem książki to, jak zapewnia gmina, zapowiedź czegoś większego.

- Pojawiają się nowe osoby, nowe wspomnienia, dlatego chcemy, by były kolejne takie książki. Zależy nam, by okres zimy był czasem zbierania opowiastek, historii, które staną się materiałem na kolejne wydania. W przyszłym tygodniu ogłosimy akcję zbierania opowiastek, które także dostaną swoje życie na papierze. Zachęcamy do ich przekazywania – mówiła Joanna Brodowska z promocji w Gminie Gaworzyce.

Za pracę nad książką, zarówno Annie Gomułce, ale i wszystkim zaangażowanym, dziękował wójt Jacek Szwagrzyk.

- Dziękuję też tym, którzy chcieli się podzielić swoimi wspomnieniami i spostrzeżeniami dotyczącymi życia w naszej gminie – mówił. - Cieszę się, że wybraliśmy na to moment, w którym jeszcze najstarsi mieszkańcy są wśród nas.

Cenna dla mieszkańców gminy książka powstała na zlecenie Gminy Gaworzyce w ramach środków z Fundacji KGHM Polska Miedź. Udało się je pozyskać dzięki inicjatywie wójta Jacka Szwagrzyka.

Siostrzeniec księdza Brzeskiego na spotkaniu w Gaworzycach

W spotkaniu promującym książkę wziął udział także Hans Joachim Breske (85 l.), autor publikacji, z których wiele znalazło się w książce o gminie Gaworzyce. Urodził się w Głogowie, a siódmą klasę podstawówki kończył w szkole w Gaworzycach, która była w pałacu.

- Ksiądz Breske lub jak kto woli Brzeski z Kurowa Wielkiego był moim wujkiem. To brat mojej matki - wyjaśni

ł.
Hans Joachim Breske jest autorem siedem książek, a pracuje nad kolejną. Przyznał, że pierwsza z nich była o nim samym, wiążąc własne wydarzenia z osobistością księdza Brzeskiego, który przez wiele lat był cenionym kapłanem w Kurowie Wielkim.

- On właściwie mnie wychowywał. U niego się spało, jadło, pracowało, a od czasu do czasu dostawało też klapsa – opowiada. - Moje wspomnienia zaczynają się słów „z Hansem nie rozmawiam”. To zdanie powiedział mi do ucha wizytator szkolny z Głogowa, któremu się przedstawiłem jako Hans Joachim. Ta scena została mi w pamięci do dziś.

Gość z Niemiec przyznał, że do Polski, przyjeżdża dość często. Nie ukrywa, że książka o Gminie Gaworzyce bardzo mu się podoba.

- Jest wspaniała. Ile w to pracy trzeba włożyć wie tylko ten, kto choć raz książkę napisał. Jestem dumny, że mogłem poznać panią Anię, która to zrobiła. Jest niesłychanie pracowita. Proszę wziąć pod uwagę jej młodość, obowiązki rodzinne, małe dziecko, ale też wiele innych społecznych działań, w które jest zaangażowana. Jestem dumny, że mogłem ją poznać – dodaje.

Książka „Gawo-życie. Gminne opowiastki o wyjątkowych ludziach i miejscach” będzie dostępna na akcjach promocyjnych gminy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto