Zbliżające się obchody Europejskiej Stolicy Kultury 2016, to nie tylko zwiększona liczba przedstawień teatralnych czy artystycznych ekspozycji. Dla Wrocławia to także modernizacja oddziału Muzeum Miejskiego w Pałacu Królewskim.
Ma być bardziej nowocześnie, interaktywnie i multimedialnie. – Zwłaszcza dla młodych, którzy na co dzień posługują się telefonami z Androidem – zapowiada dyrektor Muzeum, Maciej Łagiewski. – Nie będzie to jednak świątynia dla wybranych, każdy będzie mógł przenieść się w przeszłość – dodaje.
W jaki sposób? Mają to umożliwić bezdotykowe ekrany i stoły, które pojawią się jako pierwsze w maju 2013 roku. W każdej sali znajdą się monitory LCD, na których wyświetlane będą filmy. – Wielkoformatowe ekrany cieszą się największą popularnością, zawsze przy nich stoją tłumy widzów – opowiada Łagiewski. – U nas wyświetlane będą filmy z wybranymi fragmentami o historii miasta, odbudowie, wysiedleniach, ale także o początkach Uniwersytetu Wrocławskiego – mówi dyrektor.
W pierwszej kolejności zostanie rozbudowana ekspozycja dotycząca średniowiecznego Wrocławia, już teraz w jednej z sal możemy obejrzeć film ilustrujący rozwój miasta w tej epoce. Opisuje on m.in. zbiory znajdujące się w sali. Później pojawią się nowe kioski multimedialne. Będą to dotykowe terminale, umożliwiające wirtualny spacer po epokach, zabytkach miasta lub odwiedziny w wirtualnej księdze gości.
Muzeum wkroczyło także w multimedialny świat social media. Jest już na Facebooku, niebawem wieści z Pałacu usłyszymy dzięki Twitterowi i YouTube.
Ideą przyświecającą modernizacji jest połączenie tradycyjnego muzeum, w którym można zobaczyć i dotknąć eksponaty z wirtualnym światem, który przy pomocy światła, dźwięku i filmu wprowadzi nas całkowicie w klimat danej epoki. – Chcę przedstawić Wrocław, jako miasto odzyskujące sławę po wojnie podkreśla dyrektor Łagiewski, który opiera się na etymologii słowa Wratislava, czyli "tego, który ma przywrócić sławę".
Miasto Wrocław przeznaczyło na modernizację swojej największej historycznej wystawy 3 mln196 tys. zł. – Mamy nadzieję, że zwiększy to frekwencję odwiedzin w muzeum i zaangażuje zwiedzających – mówi Ewa Pluta, rzecznik Muzeum. – W ubiegłym roku odwiedziło nas ok. 50-60 tys. osób. Dla porównania: jeden z oddziałów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, multimedialny Rynek Podziemny tylko w styczniu odwiedziło 15,5 tys. osób. W całym roku 2013 frekwencja wyniosła tam 362 tys. zwiedzających.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?