Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojskowi weterani misji zagranicznych chcą włączyć się w życie Głogowa

Redakcja
Krzysztof Taras
Krzysztof Taras Kacper Chudzik
W naszym mieście mieszka ponad stu weteranów wojskowych misji zagranicznych. Przy LOK-u rusza ich sekcja. Czym będą się w niej zajmować?

W środę, 30 października, w muzeum zorganizowano spotkanie założycielskie Sekcji Weterana Akademii Sportów Obronnych w Głogowie.

Lokalne środowisko weteranów misji zagranicznych zaczęło organizować się blisko dwa lata temu, gdy byli żołnierze po raz pierwszy spotkali się podczas obchodów Dnia Weterana. Od tego czasu rodził się pomysł stworzenia stowarzyszenia, które mogłoby ich oficjalnie zrzeszyć. Teraz stało się to faktem. W muzeum zorganizowano spotkanie założycielskie Sekcji Weterana działającej przy Akademii Sportów Obronnych. - Wierzymy, że mamy od siebie jeszcze sporo do zaoferowania społeczności Głogowa. Weterani mogą pomóc budować tożsamość narodową, wspomagać akcje charytatywne. Chcemy wyjść do ludzi i pokazać, że uczestnicy misji zagranicznych są wśród nas - mówi Krzysztof Taras, jeden z pomysłodawców inicjatywy. - W mniejszym gronie działamy już od jakiegoś czasu. Organizowaliśmy między innymi charytatywną zbiórkę krwi. Robimy też prelekcje w szkołach, opowiadamy o tym jak wyglądały misje zagraniczne.

Pomysłów na działalność jest więcej. Członkowie sekcji chcą brać udział w miejskich uroczystościach. Jednym z pomysłów jest m.in. wnoszenie przez weteranów flagi na boisko przed ważnymi meczami. Jako że byli oni szkoleni do niesienia pomocy, zapewniają również, że w przypadku klęski żywiołowej byliby w stanie szybko się zorganizować i działać. W przyszłości mogą oni również włączyć się w akcje humanitarne na świecie.

Teraz sekcja zaprosiła do swego grona większą ilość weteranów. Podczas spotkania w muzeum jej założyciele opowiedzieli o planach, ale też wysłuchali pomysłów innych. Wciąż czekają na zgłoszenia kolejnych osób. Informacji na ten temat udziela Krzysztof Taras pod numerem telefonu 693 194 334.

Oprócz większego włączenia uczestników misji zagranicznych w życie Głogowa, stowarzyszenie ma jeszcze inny cel. Weterani mogą być razem i dzielić się swoimi historiami. Jak ważna jest obecność kogoś, kto ma za sobą podobne przeżycia, przekonał się właśnie Krzysztof Taras, który ma za sobą służbę w byłej Jugosławii, gdzie misja stabilizacyjna przerodziła się w wojnę domową.

- Przez długi czas miałem problem z opowiedzeniem o tym, co działo się podczas misji. To właśnie spotkanie z innymi weteranami pozwoliło mi się otworzyć - mówi głogowianin.

Zobacz też

Dzień Weterana w Głogowie. Poznaj historie głogowskich żołni...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto