Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W sobotę pogrzeb piłkarza ręcznego Dominika Płócienniczaka

Redakcja
Pogrzeb Dominika Płócienniczaka odbędzie się w sobotę, 31 sierpnia w Jaczowie. Uroczystości żałobne rozpoczną się mszą świętą w miejscowym kościele o godz. 12. Z powodu ostatniego pożegnania szczypiornisty, rywal Chrobrego Głogów sam zaproponował przełożenie pierwszego ligowego meczu z soboty na niedzielę.

Przypomnijmy: Piłkarz zginął w drodze do pracy. We wtorek, 27 sierpnia około godz. 5.30 jechał ulicą Piłsudskiego do głogowskiej huty. Nagle na drogę wybiegła sarna. Najpierw odbiła się od jednego auta i, z siłą pocisku, uderzyła w szybę volksawgena, którym kierował Dominik Płócienniczak. Zwierzę wpadło do środka akurat na wysokości kierowcy śmiertelnie go raniąc. Auto zjechało z drogi i zatrzymało się dopiero w polu, kilkadziesiąt metrów dalej. Choć świadek dramatu natychmiast wezwał pomoc, na ratunek było za późno. Zginął na miejscu.

Dominik Płócienniczak miał zaledwie 34 lata. Przez sześć lat (2012 2018 ) był zawodnikiem KS SPR Chrobrego Głogów. Wcześniej reprezentował barwy Piotrkowa Trybunalskiego.

– Silny, waleczny napastnik, przez długi czas filar obrony naszej drużyny a przy tym dobry człowiek i kolega – wspomina zawodnika Katarzyna Zygier, prezes głogowskiego klubu piłkarzy ręcznych. – Szok i niedowierzanie, bo trudno się pogodzić z taką tragedią. Dopiero co rozpoczął swoje nowe życie. Ogromne wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich – dodaje.

Robert Musiał z zarządu klubu dodaje, że przez sześć lat gry w głogowskiej drużynie Dominik na parkiecie zawsze walczył do końca. – Do tego był bardzo odpowiedzialny i uczynny, stąd właśnie wzięła się jego ksywa „Rycerz”– mówi. – Trudno uwierzyć w to, co się stało.

Tragiczną śmierć 34-letniego Dominika bardzo przeżywa jego przyjaciel, Mariusz Gujski, również były szczypiornista Chrobrego Głogów.
– Za nami siedem lat razem w drużynie, wspólne mieszkanie w jednym pokoju, miliony przegadanych nocy – przyznaje poruszony były piłkarz. – W jednym roku braliśmy ślub, a nasze rodziny bardzo się przyjaźniły. Nie mogę się pogodzić z tą tragedią. To wciąż do mnie nie dociera.

Dominik Płócienniczak zakończył grę w drużynie głogowskich szczypiornistów w 2018 roku. I choć swoje życie zawodowe związał niedawno z HM Głogów, to nie porzucił swojej wielkiej sportowej pasji. Dwa razy w tygodniu jeździł do Poznania, by grać w tamtejszej drużynie WKS Grunwald. 34-latek pochodził z Pabianic, ale to Głogów wybrał na swoje miejsce do życia. Cztery lata temu się ożenił, wybudował w Jaczowie dom, a dwa lata temu na świat przyszła jego córeczka.

W czwartek, 29 sierpnia w Hotelu Qubus, oficjalna prezentacja nowego składu KS SPR Chrobrego Głogów zostanie przeprowadzona w cieniu żałoby.

W poniedziałek, 7 września, przed pierwszym w tym sezonie meczem we własnej hali z MMTS Kwidzyn, klub uczci pamięć Dominika Płócienniczaka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto