Do zdarzenia doszło po godzinie 5 rano. Jadący w kierunku Leszna tir na łuku drogi wpadł w poślizg, a potem przejechał przez chodnik, uderzył w łup energetyczny i zdemolował metalowe ogrodzenie zatrzymując się tuż przed murami mieszkalnego domu. Kabina auta wygięła się niemal o 90 stopni.
Kierowcy nic się nie stało.
-Twierdził, że jechał 40 kilometrów na godzinę, ale nie wierzę – mówi Jolanta Mika, właścicielka domu. - Mało brakowało a doszło by do nieszczęścia, bo mąż miał właśnie wyjeżdżać samochodem do pracy.
Właściciele domu twierdzą, że to nie pierwszy raz w tym miejscu jest podobne zdarzenie. Było trochę spokoju, jak GDDKiA czyli administrator DK 12, która biegnie przez Serby, sfrezowała nawierzchnię, by nie była śliska.
- Tu jest potrzebne ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę – mówią państwo Mika.
W Serbach trwa usuwanie pojazdu z drogi. Ruch odbywa się wahadłowo.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?