Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Valhalla" to tytuł najnowszego klipu głogowskiego rapera Tomasza Zawickiego vel Van Zavi. Premiera dziś, 7 lipca. Zobaczcie i posłuchajcie

RED
Tomasz Zawicki z żoną Martą
Tomasz Zawicki z żoną Martą nadesłane
Tomasz Zawicki (30 l.), lepiej znany pod pseudonimem Van Zavi udostępnił dziś (7 lipca), teledysk do swojego nowego utworu muzycznego pt. „Valhalla”. Jak sama nazwa wskazuje numer nawiązuje do epoki wikingów, którymi raper mocno zainteresował się po obejrzeniu popularnego serialu telewizyjnego, a na uwagę zasługuje fakt z jak dużym rozmachem zostało to zrealizowane.

Głogowianin Tomasz Zawicki, muzyk, który z zawodu jest elektrotechnikiem, nagrywa rap już od przeszło 7 lat i jak mówi jest to jego hobby, moment by zapomnieć o świecie oraz ambona, z której może coś powiedzieć. Na swoje nowe utwory każe czekać stosunkowo długo, ale to tylko dlatego, że z każdym kolejnym stawia na rozwój i jakość co oczywiście wiąże się z coraz większymi nakładami finansowymi.

– Wiele osób może tego nie wiedzieć jak przebiega produkcja muzyki. W końcu większość z nas potrzebuje tylko produktu końcowego więc mało kto się w to zagłębia, a jest to naprawdę kilka sporych procesów: produkcja podkładu, samo nagranie wokali, później miks i mastering utworu, a na koniec cała logistyka jeśli chodzi o teledysk – wyjaśnia muzyk. - Co ważne na każdej z tych płaszczyzn zawsze można zrobić coś lepiej. Można zainwestować w lepszy podkład od znanego producenta, można zainwestować w lepsze studio z realizatorem dźwięku i tak samo można zwiększyć nakład na teledysk. Ja też mogę być lepszy – mogę ćwiczyć wokal, mogę też pisać lepsze teksty. I o to właśnie mi chodzi, żeby z każdym kolejnym nagraniem było słychać i widać ten postęp – mówi raper.

Ostatni jego utwór („Saturn”) został opublikowany w grudniu ubiegłego roku, a ostatni klip ponad roku temu, o którym pisaliśmy na łamach Tygodnika Głogowskiego („Słodkie Cytryny, Kwaśne Winogrona”).

Zainspirował znany serial, a namówiła żona

Jak przyznaje raper, jego najnowszy utwór „Valhalla” jest inspirowany popularną serią telewizyjną. - Mnie i moją żonę Martę film bardzo „wciągnął”. Obejrzeliśmy już chyba wszystkie sezony po cztery razy – dodaje.
Na pomysł na nagranie utworu w tej tematyce wpadła właśnie żona głogowianina.

- A ja to szybko podłapałem. Poprosiłem o skomponowanie muzyki jednego z czołowych polskich producentów Wojciecha Rusinka i kiedy tylko wysłał mi swoje dzieło, poszło jak po maśle -cieszy się muzyk. - Jeśli podkład trafia dokładnie w twoje oczekiwania, to proszę mi wierzyć, słowa same wypadają z ust.

Posłuchajcie:

Popłynął statkiem vikingów

Tomasz Zawicki zaznacza, że choć fragment utworu wprost nawiązuje do wspomnianej tematyki, to można doszukać się w nim także metafory do życia ówczesnego: walka, czyli praca, Valhalla – odpoczynek, lenistwo.

- Spinając to w jedną klamrę utwór jest bardzo motywacyjny i energiczny. Pobudza do działania. Później oczywiście zostało nagranie, które tym razem zrealizowałem w profesjonalnym studio we Wrocławiu, a obróbką zajęła się znowu znana postać w branży muzycznej – Jarosław Baran, który współpracuje m. in. z Piotrem Cugowskim, Cleo i Eweliną Lisowską. Gdy miałem już to moje upragnione „dziecko” u siebie, wspólnie z żoną zadecydowaliśmy, że musi to tego powstać teledysk – zdradza nam tajniki swojej pracy.

Raper twierdzi, że decyzja kto go nakręci nie była trudna. Znany z wykonywania pięknych lotniczych zdjęć miasta Kamil Gołuchowski już wcześniej użyczył kilku ujęć do „Cytryn”.

- Już wtedy zrobiły na mnie ogromne wrażenie, a po jego filmach widać jak bardzo rozwinął się przez ostatni rok. Jest on również operatorem drona i naprawdę jest mistrzem w swoich fachu. To po prostu musiało się udać – mówi z przekonaniem raper. - Mieliśmy w głowach różne szalone koncepcje, bo każdy z nas chciał zrobić to dobrze i najlepsze jest to, że wszystkie z nich udało się zrealizować!

W realizacji clipu pomógł też Wojciech Celiński – prezes Stowarzyszenia Centrum Słowian i Wikingów na wyspie Wolin. To właśnie tam nakręcono większość zdjęć. Tomasz Zawicki przyznaje, że podczas pracy największym przeżyciem był rejs prawdziwym drakkarem, czyli łodzią wikingów.

- Było też dużo pracy jeśli chodzi o kostiumy, charakteryzacje, jakieś detale, ale bardzo mi w tym pomogła moja żona Marta. Bez niej na pewno nie wyglądalibyśmy na tym klipie tak, jak wyglądamy. Dziękuje jej za zaangażowanie, cierpliwość, odwagę i chęci, bo ona również wystąpiła w klipie. Dziękuje też Kamilowi za kawał dobrej roboty przy jego realizacji.

Teledysk do utworu „Valhalla” jak i inne projekty Tomka, można przesłuchać i obejrzeć na jego kanale YouTub.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto