Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia we wsi Lubięcin pod Nową Solą. Do rodzinnej kłótni doszło w nocy z soboty na Niedzielę Palmową. Co się stało sprawdza prokurator

Eliza Gniewek
45-letni mężczyzna przy użyciu noża pozbawił życia swojego 35-letniego brata - informuje prokurator Zbigniew Fąfera.
45-letni mężczyzna przy użyciu noża pozbawił życia swojego 35-letniego brata - informuje prokurator Zbigniew Fąfera. Eliza Gniewek-Juszczak
- Człowiekowi wydaje się, że takie rzeczy to tylko w dużych miastach, a to stało się u nas - przyznaje jedna z mieszkanek. Prokurator potwierdza, że doszło do tragedii.

W niedzielę, około południa na proflu wsi Lubięcin, w gminie wiejskiej Nowa Sól ukazała się informacja, mrożąca krew w żyłach. "Do dramatycznych wydarzeń doszło wczorajszej nocy w Lubięcinie" - można było przeczytać.
W komentarzach mieszkańcy informowali się wzajemnie, że doszło do zabójstwa.

Prokurator potwierdza tragiczne zdarzenie

Policja w poniedziałek, 6 kwietnia nie udzielała żadnych informacji na temat zdarzenia, do którego doszło w weekend w Lubięcinie. Po wiadomości w tej sprawie policjanci skierowali do prokuratury okręgowej w Zielonej Górze. Prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze potwierdza, że na wsi pod Nową Solą doszło do tragedii.
- W sobotę, ok. godz. 21 w jednym z budynków w miejscowości Lubięcin zamieszkałym przez trzech braci doszło do kłótni rodzinnej, w trakcie której 45-letni mężczyzna przy użyciu noża pozbawił życia swojego 35-letniego brata. Z uwagi na stan nietrzeźwości sprawcy – czynności z zatrzymanym podejrzanym oraz świadkami zdarzenia przeprowadzone zostaną przez prokuratora dzisiaj - poinformował rzecznik Zbigniew Fąfera i dodał, że jutro, czyli we wtorek, 7 kwietnia przeprowadzona zostanie sekcja zwłok zmarłego.
- To wszystkie informacje jakie mam do przekazania w tej sprawie - zaznaczył rzecznik.

Mieszkańcy małej wsi Lubięcin są w szoku

Lubięcin to niewielka miejscowość w powiecie nowosolskim, w gminie wiejskiej Nowa Sól. Są tutaj dwa zabytkowe kościoły, piękne jezioro i teren rekreacyjny wraz z amfiteatrem tuż nad wodą.
- Wiele osób jest w szoku, że w takim niewielkim Lubięcinie doszło do takiej tragedii. Człowiekowi wydaje się, że takie rzeczy to dzieją się tylko w dużych miastach - przyznaje jedna z mieszkanek wsi.
W małej wsi wszyscy się znają. - Ten, co nie żyje, w podstawówce powtarzał wielokrotnie klasę. Wyszedł z więzienia niedawno - opowiada mieszkanka Lubięcina. - Było trzech braci, teraz dwóch. Ten, co zabił to z całej trójki taki najbardziej rozgarnięty. Chodził czasami na naganki na polowania do koła łowieckiego. Poszło o kobietę, podobno...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto