Według wstępnych ustaleń do wypadku przyczyniła się nadmierna prędkość. Kierowca hondy wyprzedzał inne samochody. Na łuku drogi wpadł w poślizg i zderzył się czołowo z oplem zafirą. W wyniku zdarzenia na miejscu zginęi 28-letni kierowca hondy i 57-letni pasażer opla. O życie walczyła też 12-latka jadąca w hondzie. Niestety, zmarła mimo reanimacji.
Do szpitali trafilły dwie osoby, 32-letni kierowca opla i 41-letni drugi pasażer, których stan jest poważny, ale stabilny.
Kierowca hondy był mieszkańcem powiatu sulechowskiego, a 12-latka pochodziła z Zielonej Góry. Jadący oplem zafirą to zaś mieszkańcy powiatu górowskiego.
Jedną z pierwszych osób, która zaczęła udzielać pomocy ofiarom wypadku był komendant powiatowy policji we Wschowie - Tomasz Kłosowski, który jechał akurat tamtą drogą. Był wyprzedzany przez hondę, a dosłownie kilkanaście sekund później doszło do zderzenia.
– Powiadomiono służby ratownicze. W akcji brały udział duże siły, karetki pogotowia, śmigłowiec pogotowia, policja, strażacy z PSP oraz OSP – wymienia podkomisarz Maja Piwowarska, oficer prasowy KPP Wschowa.
Droga, na której doszło do tragedii uchodzi w okolicy za niebezpieczną. Już po wypadku zadzwonił do nas mieszkaniec Głogowa, który w Lubogoszczy ma działkę.
– To jest straszne, co kierowcy tam wyprawiają. Droga jest wąska i strach tam chodzić. Niedawno wyprzedzał nas tam motocyklista jadący bardzo szybko na jednym kole. Tak się popisują. A policji prawie tam nie widać. Powinni bardzo często kontrolować to miejsce. Doszło tu do tragedii i będzie dochodzić do kolejnych – mówi nasz rozmówca.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?