Po czymś takim nie powinny jeździć pociągi - zaalarmował nas Czytelnik, który przyniósł do naszej redakcji kilka zdjęć torów zrobionych na odcinku między różowym mostem a zatoką przy byłej restauracji "Neptun". - Kiedy w ubiegłym tygodniu wstrzymano ruch kolejowy, przeszedłem się kilkaset metrów w kierunku Krzepowa i to, co zobaczyłem, przeraziło mnie - dodaje Czytelnik. - Ludzie powinni wiedzieć, po czym jeżdżą pociągi.
Na zdjęciach zrobionych przez głogowianina widać jak metalowe części łączące tory zamiast czterech mają tylko po jednej śrubie. Podkłady osuwają się, a szyny w wielu miejscach nie stykają się.
Za stan techniczny torowiska odpowiedzialny jest Zakład Linii Kolejowych we Wrocławiu. Zdjęcia głogowiania wysłaliśmy do rzecznika Oskara Olejnika z prośbą o interwencję. Początkowo stwierdził, że mogą to być tory w każdym miejscu Polski. I to tam, gdzie nie ma ruchu. Ale potem zmienił zdanie. - Faktycznie może występować taki stan techniczny torów w Głogowie - powiedział po obejrzeniu zdjęć. - Przez tydzień z powodu zalania przez Odrę, oba tory w kierunku Krzepowa były wyłączone z ruchu pociągów. Po zejściu wody przeprowadziliśmy ocenę torowiska i na podstawie wyników badań stwierdzono, że ruch pociągów można przywrócić tylko po jednym z nich.
Drugi, z powodu dużych uszkodzeń technicznych, nie nadaje się do jazdy. Jego naprawa może potrwać nawet do końca lipca.
Po naszej interwencji ZLK nakazał pracownikom ponownie sprawdzić ten fragment torów.
- Niestety, stwierdzili, że doszło do kradzieży elementów składowych toru takich jak śruby stopowe i łubkowe - dodaje Oskar Olejnik. - Policja już została zawiadomiona.
ZLK zapewnia, że codziennie sprawdzany jest stan torów w Głogowie.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?