19-letnia mistrzyni świata w K1 przyznaje, że rok 2021 był dla niej bardzo ciężki, ale jednocześnie udany i pełen sukcesów. Wiele ważnych wydarzeń miało miejsce zarówno w życiu sportowym jak i prywatnym.
– W życiu prywatnym: zdałam maturę, rozpoczęłam studia, zamieszkałam z moim ukochanym. Można powiedzieć, że rozpoczęłam nowy etap w swoim życiu. Natomiast w jego sportowej części- zdobyłam niesamowite doświadczenia, mnóstwo wartościowych i bardzo ważnych dla mnie tytułów – przyznaje Martyna Kierczyńska.
Zawodniczka z Głogowa stoczyła w tym roku 18 walk (10 na arenie międzynarodowej). Z tego 16 wygrała, a w 2 musiała uznać wyższość rywalki.
Liczne tytułu dla głogowianki
Na swoim koncie Martyna ma w 2021 m.in. wicemistrzostwo Polski K1 seniorek do 56kg oraz brązowy medal na Mistrzostwach Świata IFMA Muaythai U23 do 57 kg.
– Te walki przegrałam, jednak odegram się, to dla mnie tylko kwestia czasu.. zresztą już się to udało w niektórych przypadkach – przyznaje.
Rok 2021 był dla niej jednak przede wszystkim w kolorze złota. Dodajmy, że to był dla niej pierwszy rok w walkach seniorskich, wcześniej występowała jako junior.
W tym czasie Martyna Kierczyńska zdobyła:
- Mistrzostwo Polski seniorek lowkick do 56kg
- Mistrzostwo Polski seniorek K1 do 56kg oraz tytuł Najlepszej Seniorki w K1.
- Puchar Świata K1 WAKO seniorek do 56kg
- Mistrzostwo Świata K1 WAKO seniorek do 56kg.
– Ten ostatni tytuł jest dla mnie ogromnie ważny, gdyż jest to moje pierwsze mistrzostwo świata w karierze, upragnione, wyczekane! I w dodatku pośród seniorek, jestem z niego taka dumna! Tak bardzo tego chciałam, tak wiele mnie to kosztowało. Nie było łatwo, mnóstwo kłód rzucanych pod nogi, a jednak dokonałam tego. Tym bardziej, ten tytuł mnie tak ogromnie cieszy – opowiada zawodniczka.
Ma spore wsparcie wśród bliskich i przyjaciół
Wiele osób pomogło w jej drodze po sukces. Podsumowując rok 2021 Martyna Kierczyńska nie zapomina o ludziach, którzy ją wspierali.
– Ten rok był wspaniały, jeszcze lepszy od poprzednich. Rozwijam się, wchodzę na wyższy poziom sportowy i właśnie o to mi chodzi. Chciałabym bardzo podziękować osobom, które były przy mnie bez względu na wszystko - dobre i złe, nie odwróciły się ode mnie ,lecz zostały i wspierały do samego końca. Bardzo dziękuję mojemu trenerowi, mojej miłości: Maciejowi Domińczakowi. Razem dokonujemy tego wszystkiego. Dziękuję rodzinie, która jest ze mną, kibicuje mi i pomaga. Przyjaciołom, znajomym i całemu klubowi Legion Głogów. Podziękowania dla sponsorów, którzy wspomagają mnie oraz klub w przygotowaniach, zawodach – wymienia.
Martyna Kierczyńska dodaje, że w roku 2022 nie zamierza spoczywać na laurach i na pewno zmierzy się w kolejnych, wielkich walkach. Póki co regeneruje organizm po ostatnich wysiłkach, ale wkrótce rozpocznie przygotowania do kolejnych zmagań.
– Zrobię wszystko co w mojej mocy, by kolejny rok był znacznie lepszy dla mnie i przyniósł wiele sukcesów. Jestem mega zdeterminowana i zmotywowana na sportowe wyzwania, które czekają mnie już w tym roku. Zobaczycie jeszcze lepszą, silniejszą wersję mnie jako zawodniczki w K1 oraz Muaythai – zaznacza Martyna Kierczyńska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?