Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szef daje prezenty na święta

Danuta Bartkowiak
W sklepach PSS Społem klienci płacą coraz częściej bonami.  Na zdjęciu kasjerka Anna Dąbrowska
W sklepach PSS Społem klienci płacą coraz częściej bonami. Na zdjęciu kasjerka Anna Dąbrowska Piotr Krzyżanowski
Pracownicy cieszą się z bonów, które ratują nadszarpnięte budżety domowe

Nie wszyscy jednak mają to szczęście i będą musieli poradzić sobie bez wsparcia pracodawcy. W takiej sytuacji są, na przykład, pracownicy Starostwa Powiatowego w Głogowie. Od kilku lat urzędnicy otrzymują dodatkowe pieniądze tylko z okazji świąt Wielkanocnych. Na finansowy prezent nie mogą także liczyć zatrudnieni w Stacji Epidemiologiczno - Sanitarnej. - Organizujemy spotkanie świąteczne i jedynie osoby o najniższych dochodach otrzymają paczki żywnościowe - mówi Irena Czerwińska, dyrektor placówki.

O bonach, czy gotówce mogą tylko pomarzyć policjanci. Już nawet zapomnieli, że coś takiego istnieje. Jedynie pracownicy cywilni komendy mają swój fundusz socjalny i dzielą go wśród najbardziej potrzebujących.
Kryzys dobrał się do skóry prywatnym przedsiębiorcom, którzy przyznają, że w tym roku jest im wyjątkowo ciężko i muszą zrezygnować z prezentów dla pracowników. - Przykro mi, ale najpierw trzeba zrobić opłaty i przelać pieniądze na inne zobowiązania - mówi właściciel firmy transportowej.

Bony, czy tzw. karpiowe to domena KGHM. W tym roku na 800 zł mogą liczyć zatrudnieni w ZG Rudna oraz od 200 zł do 300 zł w ZG Lubin (kwoty brutto). W ZG Sieroszowice - Polkowice dodatkowe pieniądze są na Wielkanoc, a w Hucie Miedzi Głogów dostaną tylko ci, którzy mają najniższe dochody na osobę w rodzinie.
Na pieniądze mogą liczyć także urzędnicy z ratusza. Pomoc uzależniona jest od poziomu zarobków i może wynieść od 250 zł do 850 zł brutto.
Od 300 zł do 400 zł dostaną także pracownicy fiskusa, ale także tylko ci najmniej zarabiający. Planowanie wydania świątecznej premii mogą już rozpocząć pracownicy Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Wprawdzie za 200 zł nie będzie wielkiego szaleństwa, ale to zawsze coś.

Premią świąteczną będą się cieszyć także pracownicy PSS Społem w Głogowie. W tym roku to kilkaset złotych okolicznościowej nagrody.
W jednym z największych zakładów w mieście (zatrudniającym 600 osób) - Zespole Opieki Zdrowotnej podziałem funduszu socjalnego zajęła się już komisja socjalna. Personel lecznicy, w zależności od dochodów otrzyma od 200 zł do 250 zł.

Ze względu na kryzys nie zmieniła się wysokość pieniędzy, na które mogą liczyć osoby zatrudnione w Spółdzielni Mieszkaniowej Nadodrze. Podobnie jak w roku ubiegłym jest to od 200 do 400 złotych.
Joanna K. zatrudniona w prywatnym sklepie spożywczym, na pytanie czy może liczyć na "karpiowe" uśmiecha się i wymownie puka w czoło. - Pracuję już dziesięć lat i jeszcze szefowi nie przyszło do głowy, aby z tej szczególnej okazji dać jakieś parę złotych. W Wigilię mogę jedynie zabrać kilka chlebów - mówi z żalem.

Podyskutuj na forum
Czy Twoim zdaniem na świąteczną pomoc powinni liczyć wszyscy w jednakowy sposób, bez względu na kondycję finansową zakładu pracy?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto