Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święta to czas dla rodziny. Jak spędza je Tomasz Klinger z SPR-u Chrobry Głogów?

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Tomasz Klinger z żoną Karoliną i dziećmi - Hubertem i Wiktorią
Tomasz Klinger z żoną Karoliną i dziećmi - Hubertem i Wiktorią Nadesłane
Tomasz Klinger w SPR Chrobry Głogów często nazywany jest człowiekiem od zadań specjalnych. Święta spędza poza Głogowem - w rodzinnych stronach jego i jego małżonki.

Piłkarze ręczni Chrobrego Głogów rozpoczęli przerwę świąteczną. Część z nich spędza ten czas w Głogowie, część natomiast rusza w rodzinne strony. Wśród tych drugich jest m.in. Tomasz Klinger, który pochodzi z Brodnicy w województwie Kujawsko-Pomorskim. Podobnie z resztą jak jego małżonka -Karolina. Wreszcie mogą spotkać swoich najbliższych, których w ciągu roku najczęściej słyszą tylko przez telefon lub widzą na ekranie komputera.

– Święta to dla nas doskonały czas do odrobienia zaległości rodzinnych. W Głogowie spędzamy większość roku, a nawet jak trafia się jakiś wolny weekend to w jedną stronę mamy do rodzinnej miejscowości blisko 370 kilometrów – przyznaje Tomasz Klinger.

Zawodnicy mają czas na podładowanie akumulatorów, chociaż też nie mogą wypaść z formy. Dlatego sztab szkoleniowy każdemu rozpisał indywidualny plan treningowy. Tutaj nie ma miejsca na odpuszczenie, bo specjalne urządzenia mierzą tętno, a raporty z treningów wysyła się trenerom.

– Technologia sprawia, że zawodnicy są bardziej pod kontrolą, ale to dobrze, bo na parkiet trzeba wrócić w formie po świątecznym jedzeniu. Tym bardziej, że już w styczniu zaczynamy grać – dodaje.

Przygotowania do świąt w domu Klingerów

Tomasz w drużynie często nazywany jest człowiekiem od zadań specjalnych, a czy jakieś zadania specjalne trafiają mu się przy świątecznych przygotowaniach?

– Tutaj to jednak nie, moja funkcja ogranicza się do przypilnowywania dzieci. Jeśli chodzi o potrawy, to jedynie dobrego schabowego mogę zrobić, ale to raczej nie na święta – mówi żartobliwie pan Tomasz.

W domu pana Tomasz kultywuje się kilka wigilijnych tradycji. Jego rodzina zawsze stara się, żeby na wigilijnej kolacji pojawiło się 12 dań.

– Niekoniecznie musi być tego dużo, wliczamy w to wszystko, nawet jak jest kilka rodzajów pierogów - to każdy liczymy osobno. Nie ma może przepychu, ale staramy się mieć te 12 potraw na stole. Zawsze kładziemy też sianko pod obrus. Mój ojciec przynosi też Biblię i musi przeczytać odpowiednie cytaty, zanim zasiądziemy do stołu – dodaje.

Tomasz i Karolina Klingerowie są rodzicami dwójki uroczych szkrabów - Huberta i Wiktorii, dla której będą to pierwsze święta. Jak opowiada nam zawodnik SPR-u, prezenty dla kupił odpowiednio wcześniej.

– Prezenty już wybrane, teraz tylko trzeba znaleźć kogoś kto przebierze się za Mikołaja. Może brata przekonamy do tej roli – śmieje się.

Życzenia dla bliskich oraz kibiców

Święta nieodłącznie wiążą się też z życzeniami. Takich nie może więc zabraknąć od pana Tomasza. Czego życzy sobie, bliskim i kibicom?

– Sobie życzę przede wszystkim zdrowia, bo w moim zawodzie jest ono niezwykle ważne. Rodzinie szczęścia i tego, żebyśmy razem cieszyli się każdą chwilą, którą możemy spędzić razem. A kibicom życzę tego, żeby mogli być zawsze zadowoleni z naszych meczy, a także wiele zdrowia – mówi.

Może zainteresuje Cię również:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto