Święta Bożego Narodzenia u Mateusza Januszewskiego z SPS-u Chrobry Głogów

Mateusz Januszewski jest doskonale znany fanom głogowskiej siatkówki. Libero SPS-u Chrobry Głogów Niecałe dwa lata temu przeniósł się do Głogowa wraz z rodziną. Z Edytą, jego żoną, mają dwuletniego synka - Aleksandra. Rodzina Januszewskich chciałaby związać swoją przyszłość z Głogowem, bo nasze miasto bardzo im się spodobało.

- Żona znalazła tu pracę, ja gram w SPS-ie. Chcielibyśmy tu zostać, chociaż to oczywiście wiele zależy od tego, jak potoczy się moja sportowa kariera tutaj. Od mojej postawy na boisku, wyników, od decyzji działaczy, szkoleniowców. Nie ukrywam jednak, że chciałbym związać swoją przyszłość z tym miastem - mówi zawodnik SPS-u.

Świąt jednak nie spędzą tutaj. Każdego roku Boże Narodzenie spędzają w swoich rodzinnych domach w Pile. Najpierw u rodziców jednego z nich, później drugiego.

- Na szczęście mieścimy się w limitach osób, więc żadnych przepisów łamać nie będziemy. Nie wyobrażamy sobie świąt z dala od naszych rodzin - zaznacza Mateusz.

A jak wyglądają święta w domu rodziny Januszewskich?

- Nie może zabraknąć tradycji 12 potraw na wigilijnym stole - zdecydowanie odpowiada zawodnik SPS-u. - Poza tym zwyczajnie. W domu razem ubieramy choinkę. Rok 2020 jest nietypowy, ale liczymy bardzo na to, że spędzimy święta jak co roku. Nasz dwulatek dopiero zaczyna rozumieć, poznawać świat. Bardzo byśmy chcieli mu pokazać te wszystkie tradycje, żeby razem z nami brał udział w przygotowaniach do świąt- dodaje Mateusz.

Co ciekawe, pan Mateusz nie ogranicza swojej pomocy jedynie donoszenia świątecznych zakupów i ubierania choinki. Na równi z żoną działa również w kuchni. Bo gotować potrafi i lubi. - A u mamy dostaje jeszcze potrawy do próbowania, bo podobno mam bardziej czuły zmysł smaku i decyduję, czy trzeba jeszcze doprawić - mówi ze śmiechem.