W tym tygodniu z Polski wyjechało ponad 150 strażaków z Dolnego Śląska i Zachodniopomorskiego. Mają oni pomóc w gaszeniu ogromnych pożarów, które trawią południe Francji. Strażaków z Głogowa nie ma w tej ekipie, co nie oznacza, że nie może się to zmienić.
– Nasi strażacy są spakowani i w gotowości, gdyby się okazało, że trzeba jechać z pomocą – mówi nam Tomasz Michalski, oficer prasowy głogowskiej straży.
Głogowianie mają doświadczenie w zagranicznych akcjach. W ubiegłym roku byli w pierwszym rzucie polskich strażaków, którzy wyjechali walczyć z ogromnymi pożarami w Grecji.
Wszyscy mają nadzieje, że pożary we Francji uda się opanować, ale gdyby akcja się przedłużała i zdecydowano o jej przedłużeniu, głogowianie są gotowi wesprzeć działania w tym kraju.
Tak było rok temu w Grecji:
Ogromne pożary trawią południe Francji
Kraj walczy z jednym z największych pożarów w historii Francji. Ogień objął swoim zasięgiem teren o powierzchni ponad sześciu tysięcy hektarów. Z zagrożonych obszarów ewakuowano już kilka tysięcy osób. Do tej pory ogień zniszczył kilkadziesiąt domów mieszkalnych. Ze względu na rozmiary tragedii polskie władze zdecydowały się na wysłanie z pomocą strażaków z naszego kraju.
Mają oni doświadczenia z pomocy innym krajom w ostatnich latach.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?