– 41 – latek zawiadomił patrol policyjny ze Wschowy, że dwa dni wcześniej, podczas krótkiego postoju przy drodze krajowej nr 12 w rejonie granic powiatów głogowskiego i wschowskiego, został zaatakowany, ogłuszony i stracił przytomność na dwa dni. W tym czasie miał leżeć w lesie. Kiedy się ocknął nie było już użytkowanego przez niego, firmowego busa marki Iveco. Mężczyzna wskazał miejsce przy drodze już w granicach powiatu głogowskiego – mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP w Głogowie.
Głogowscy policjanci szybko doszli do tego, że żadnego rozboju nie było. Mężczyzna po prostu sprzedał służbowe auto w skupie złomu. Zrobił to, bo jak tłumaczył, szef był mu winien 2 tysiące złotych. 41-latek miał problemy finansowe i nimi tłumaczył swoje zachowanie.
Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Materiały ze swoich ustaleń głogowscy policjanci przekazali już do Wschowy oraz Leszna.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?