Sprawca śmiertelnego wypadku za Głogowem w areszcie. Miał blisko 1,5 promila alkoholu

Jak informowaliśmy w piątek, 23-letni kierowca został zatrzymany na wniosek prokuratury. W sobotę, 29 maja w sądzie zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy. Potwierdzono już, że kierowca nie był trzeźwy.

– Zatrzymany usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, w stanie nietrzeźwości. Prokurator wskazał, że podejrzany naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, kierując samochodem w takim stanie. Nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem – mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Na skutek tego na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym seatem. Siła uderzenia była ogromna. Oba auta roztrzaskało, osobówka wylądowała w polu. Niestety, prowadzący to auto mężczyzna nie przeżył wypadku. Zginął na miejscu.

Stan trzeźwości sprawcy był sprawdzany na podstawie urządzeń, badających zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Te wskazały blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie aresztowanego mężczyzny. Następnie pobrano od niego krew w celu wykonania dokładniejszych analiz.

Aresztowany kierowca to obywatel 23-letni Gruzji. Do czasu tragedii pracował na terenie powiatu polkowickiego. I tutaj pojawia się wobec niego kolejny zarzut. Samochód, którym się poruszał należał do pracodawcy. 23-latek i jego pasażer nie mieli jednak zgody na zabranie pojazdu. Oboje usłyszeli więc zarzuty tymczasowego zaboru samochodu.

Na wniosek prokuratury 23-latek został aresztowany na okres trzech miesięcy. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W przypadku, gdy sprawca jest pijany - kara może wzrosnąć do maksymalnie 12 lat.