W pierwszej części spotkania nic nie zapowiadało sporej porażki. To właśnie Chrobry radził sobie lepiej na parkiecie. Im bliżej przerwy, tym niestety gra wyglądała gorzej. Do szatni głogowianie schodzili już ze stratą jednej bramki.
Po przerwie SPR nie pozbierał się już. Ekipa z Głogowa była wtedy widocznie słabsza, co pokazuje wynik. Końcowy sygnał sędziego zastał Chrobrego z 11 punktami mniej niż gospodarze.
– Zdecydowanie gorzej radziliśmy sobie w obronie. Rzucając 25 bramek to nie jest zły wynik, ale tracąc 36 to już jest katastrofa. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tyle straciliśmy – mówił z Puław trener Krzysztof Przybylski.
Kolejny mecz już 28 lutego. Głogowianie zmierzą się wtedy MMTS-em Kwidzyń. Spotkanie odbędzie się w Głogowie o godz. 18.
KS Azoty-Puławy – SPR Chrobry Głogów 36:25 (13:12)
Azoty-Puławy: Bogdanow, Rasimas – Przybylski 9, Sobol 8, Tarabochia 9, Krajewski 3, Łyżwa 2, Kus 2, Tojcić 1, Kowalik 1, Tsitou 1, Prce.
Chrobry: Stachera, Kapela – Gujski 6, Mochocki 3, Kandora 3, Kubała 3, Babicz 3, Płócienniczak 2, Świątek 2, Bednarek 1, Witkowski 1, Biegaj 1, Kaczmarek, Bąk, Tylutki.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?