Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPR Chrobry Głogów przegrał z Azotami Puławy. Bez punktów na wyjeździe

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Głogowianie dali się wyprzedzić w pierwszej części spotkania
Głogowianie dali się wyprzedzić w pierwszej części spotkania Biuro Prasowe PGNiG Superligi
Podczas wyjazdowego meczu SPR Chrobry Głogów zmierzył się z Azotami Puławy. Głogowianie wrócili do domu bez punktów.

Ten mecz zdecydowanie nie należał do Chrobrego. O tym, że spotkanie było wyrównane można było mówić w jego pierwszych minutach. Później gospodarze zaczęli uciekać ekipie Chrobrego. Gdy głogowianie otrząsnęli się z tego i znów zaczęli grać na równi, było już za późno na odrabianie strat. Pierwszą połowę przegrali 17:13.

W drugiej połowie znów było wyrównanie, ale właśnie dlatego SPR nie był w stanie prześcignąć gospodarzy, którzy mieli zbyt dużą przewagę. Obie ekipy w drugiej części zdobyły po tyle samo bramek - co zakończyło się wygraną Azotów całości meczu.

– To zasłużone zwycięstwo dla zespołu z Puław i gratuluję im go. My, niestety, graliśmy w okrojonym składzie. Przed wyjazdem wypadło nam dwóch rozgrywających: Aleksander Tilte i Wojtek Matuszak. W pierwszej minucie kontuzji doznał kołowy Bartosz Skiba. Bardzo ciężko było grać w takiej sytuacji, ale nawet przy takich kadrowych problemach mogliśmy zagrać lepiej. Tylko że znowu nie wykorzystaliśmy wielu stuprocentowych sytuacji i zrobiliśmy bohatera z bramkarza przeciwnika. To już nie pierwszy mecz, gdy zdarzyło się coś takiego. Musimy z tego wyciągnąć wnioski i iść do przodu – mówił po meczu trener Vitalij Nat.

Mecz skomentował też jeden z zawodników głogowskiej drużyny - Wojciech Dadej.

– Dołączam się do słów trenera. Nawet pomimo okrojonego składu mogliśmy wygrać mecz, ale zatrzymał nas Wojtek Borucki. Nie wiem czy to bardziej jego zasługa, czy nasza, że to on został tym MVP. Kolejny raz jesteśmy źli, że wdała się nieskuteczność, podobnie jak w Opolu. Pozostaje nam nic innego jak wygrać w kolejnym meczu – mówił zawodnik Chrobrego.

Kolejny mecz głogowianie rozegrają u siebie w sobotę, 29 października. O godz. 16 zmierzą się wtedy z zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego.

Po ośmiu spotkaniach ekipa z Głogowa zajmuje siódme miejsce w tabeli rozgrywek. Głogowianie zdobyli w tym czasie 12 punktów. Ich najbliższy rywal jest zaledwie oczko niżej i ma tylko jeden punkt mniej. Szykuje się więc bardzo ważne i zacięte spotkania sąsiadów z tabeli.

Azoty-Puławy – Chrobry Głogów 31:27 (17:13)

Azoty-Puławy: Borucki, Koshovy – Fedeńczak 4, Jarosiewicz 4, Adamski 3, Przybylski 3, Burzak 3, Kowalczyk 2, Zivković 2, Janikowski 2, Valles 1, Górski 1, Antolak, Konieczny, Marciniak

Chrobry: Stachera, Dereviankin – Grabowski 5, Zdobylak 4, Warmijak, Klinger 1, Kosznik, Orpik, Jamioł 1, Dadej 5, Otrezov 4, Wiatrzyk 1, Paterek 6, Skiba

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto