Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPR Chrobry Głogów podejmie Orlen Wisłę Płock

Marcin Kaźmierczak
Po raz ostatni SPR Chrobry Głogów spotkał się z Orlen Wisłą Płock w ćwierćfinale ubiegłorocznych rozgrywek. Głogowianie przy Wita Stwosza ulegli „Nafciarzom” 20:32
Po raz ostatni SPR Chrobry Głogów spotkał się z Orlen Wisłą Płock w ćwierćfinale ubiegłorocznych rozgrywek. Głogowianie przy Wita Stwosza ulegli „Nafciarzom” 20:32 SPR Chrobry Głogów
W środę, 21 października, w Głogowie będzie można obejrzeć w akcji gwiazdy polskiego i światowego szczypiorniaka. Wszystko za sprawą rozgrywanego awansem meczu dziewiątej kolejki PGNiG Superligi, w którym SPR Chrobry Głogów zmierzy się z wicemistrzami Polski – Orlen Wisłą Płock

Głogowianie do środowego pojedynku z siedmiokrotnymi mistrzami Polski przystąpią po wygranej w derbowym pojedynku ze Śląskiem we Wrocławiu. – Zwycięstwa budują, ale na pewno zdajemy sobie sprawę z siły przeciwnika i wiemy, że czeka jeden z najtrudniejszych meczów w sezonie – mówi trener Piotr Zembrzuski.

Walkę w meczu przeciwko Wiśle zapowiada kapitan głogowskiej siódemki, Marek Świtała. – Na pewno nie złożymy broni. Nie myślimy, że z Płockiem nie ma możliwości wygrania. Gdyby tak było, nie mielibyśmy po co wychodzić na parkiet. Wiemy, że to są tacy sami ludzie jak my, więc nie pozostaje nam nic innego, jak dać z siebie sto procent, tak jak we Wrocławiu i powalczyć – zaznacza.

Możliwość nawiązania równorzędnej walki z „Nafciarzami” szczypiorniści Chrobrego udowodnili choćby przed rokiem. Pomimo iż w meczu rozegranym 16 listopada 2014, ulegli Wiśle 21:27, to do 50. minuty prowadzili, grając bramka za bramkę. Trener Piotr Zembrzuski podchodzi jednak do tamtego meczu z chłodną głową. – W ubiegłym sezonie Płock także był mocnym zespołem, ale trzeba wziąć pod uwagę, w jakim składzie występował. W tamtym roku, zwłaszcza jesienią mieli spore problemy zdrowotne, co jednak nie zmienia faktu, że udało nam się przez dłuższy czas walczyć z nimi na równi – wspomina.

Cenne w nawiązaniu skutecznej walki z wicemistrzami Polski może być także ich zmęczenie spowodowane grą w Lidze Mistrzów. – Wisła gra w europejskich pucharach, więc zawodnicy są mocno eksploatowani, ale to są takiej klasy szczypiorniści, że mogą grać na bardzo wysokim poziomie co trzy dni. Dodatkowo są mocni psychicznie, bo grają przy dziesięciotysięcznych widowniach i to przeciwko najlepszym. Nie możemy liczyć tylko na to, że Wisła przyjedzie nieskoncentrowana czy podmęczona – mówi P. Zembrzuski. – Przede wszystkim musimy pokazać takie serce i taką determinację jak choćby we Wrocławiu – dodaje.

Do tej pory, w najwyższej klasie rozgrywkowej, szczypiorniści Chrobrego rozegrali z płocczanami 36 meczów. Korzystniejszy bilans, co nie jest wybitnym odkryciem, ma Wisła, która wygrała 33 spotkania. Głogowianie tylko dwukrotnie schodzili z parkietu z tarczą, a ponadto padł jeden remis. Bilans bramkowy, również na korzyść Wisły, wynosi 1121:872. Oznacza to, iż płocczanie w meczach z Chrobrym rzucali średnio 31 bramek, na które głogowianie odpowiadali nieco ponad 24 trafieniami.

Mecze Chrobrego z Wisłą przeważnie nie obfitowały w dużą ilość bramek rzucanych przez głogowską siódemkę, którzy w 22 na 36 spotkań (61%) rzucali płocczanom poniżej 25 bramek. Tak było m. in. w ostatnich pięciu spotkaniach. Tylko dwukrotnie miała miejsce sytuacja, w której szczypiorniści Chrobrego trafiali do płockiej bramki przynajmniej trzydziestokrotnie. Było tak w zwycięskim, 31:26, drugim finałowym spotkaniu sezonu 2005/2006 oraz dwa i pół roku temu, 16 lutego 2013, w pierwszym meczu pod wodzą trenera Krzysztofa Przybylskiego, kiedy to po dobrym meczu Chrobry uległ płocczanom 30:35. W tym też spotkaniu padła największa łączna liczba bramek (65).

Jedna z konfrontacji z siedmiokrotnymi mistrzami Polski przeszła do historii głogowskiego szczypiorniaka. 13 lutego 2002 Chrobry przegrywając w Płocku 15:30 rzucił najmniej bramek w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Największą różnicę bramek (17) zanotowano 6 października 2012, kiedy to SPR Chrobry w wyjazdowym meczu uległ Wiśle 21:38.

Nieco lepszy bilans głogowianie osiągnęli w głogowskiej hali im. Ryszarda Matuszaka, gdzie rozegrano do tej pory osiemnaście głogowsko – płockich konfrontacji. To na własnym parkiecie Chrobry wygrał, wspomniane wyżej, dwa pojedynki. Pierwszy, rzecz jasna, to drugie finałowe spotkanie sezonu 2005/2006, w którym głogowianie zwyciężyli 31:26. Drugie i jednocześnie ostatnie zwycięstwo nad płocczanami miało miejsce ponad siedem lat temu, 16 lutego 2008, gdy głogowianie okazali się lepsi o jedną bramkę, wygrywając 29:28. Warto też przypomnieć, że w tamtym sezonie Chrobry bardzo dobrze radził sobie także na drugim froncie, dochodząc do ¼ finału Challenge Cup.
Poza dwoma zwycięstwami, w Głogowie odnotowano także jedyny remis w historii głogowsko - płockich konfrontacji. 30 września 2006 było 27:27.

Najlepszymi strzelcami Chrobrego w meczach z Wisłą Płock są grający nadal w głogowskich barwach Bartosz Jurecki i Marek Świtała, którzy rzucili płocczanom po sześćdziesiąt bramek. Dla kapitana SPR-u środowe spotkanie będzie już dwudziestym ósmym występem przeciwko aktualnym wicemistrzom kraju.

Początek środowego meczu w hali im. Ryszarda Matuszaka o godzinie 18.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto