Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SPR Chrobry Głogów podejmie odwiecznego rywala z Kwidzyna

Marcin Kaźmierczak
W sobotnim meczu przeciwko swojej byłej drużynie zagra rozgrywający Chrobrego Kamil Sadowski
W sobotnim meczu przeciwko swojej byłej drużynie zagra rozgrywający Chrobrego Kamil Sadowski SPR Chrobry Głogów
Już w sobotę, 26 września, o godzinie 18, w hali im. Ryszarda Matuszaka SPR Chrobry Głogów zmierzy się z MMTS-em Kwidzyn, z którym w ostatnich dwóch sezonach rywalizował o siódme miejsce

W sobotnim meczu przeciwko swojej byłej drużynie zagra ściągnięty latem do Chrobrego Kamil Sadowski. – MMTS bardzo twardo gra w obronie. Poza tym dysponuje bardzo dobrymi skrzydłowymi, którzy zdobyli trzydzieści sześć bramek w czterech meczach i świetnie radzą sobie w kontrataku – analizuje.

Jak zaznacza rozgrywający SPR-u, Chrobry będzie musiał zagrać bardzo mądrze w ataku. – Nie możemy oddawać zbyt szybkich, bezsensownych rzutów, bo wtedy nadziejemy się na bardzo groźne kontry kwidzynian - mówi. - Jestem jednak przekonany, że przy stuprocentowym zaangażowaniu i wsparciu kibiców pokażemy swoją wartość i dwa punkty zostaną w Głogowie - dodaje.

Mecze z Kwidzynem towarzyszą głogowskim kibicom, odkąd tylko Chrobry awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w 2001 roku. To właśnie z drużyną z Powiśla rozegraliśmy też najwięcej meczów w superlidze.
Mało tego, z wypowiedzi głogowskich kibiców oraz frekwencji na trybunach wynika, że to właśnie mecze z MMTS-em, zaraz po derbach i konfrontacjach z Wisłą i Vive, najmocniej elektryzują kibiców z Wita Stwosza. Wiele z głogowsko – kwidzyńskich konfrontacji trzymało w napięciu do ostatnich minut. Któż nie pamięta pierwszego domowego meczu wicemistrzowskiego sezonu 2005/2006 i rzutu Pawła Piwko sekundę przed końcową syreną.

Ostatnie dwa sezony nie potwierdzają jednak zaciętości pojedynków Chrobrego z MMTS-em. W ostatnich ośmiu spotkaniach aż czterokrotnie jedna z drużyn wygrywała różnicą przynajmniej dziesięciu bramek, a aż sześć razy różnica ta wynosiła przynajmniej siedem trafień.

Do tej pory rozegraliśmy z kwidzynianami trzydzieści osiem meczów. Korzystniejszy bilans mają nasi sobotni rywale, którzy zwyciężali dwadzieścia jeden razy. Głogowianie triumfowali czternastokrotnie, a ponadto odnotowano trzy remisy, w tym ostatni w lutym tego roku w hali przy Wita Stwosza.

Szczypiorniści MMTS-u mają także korzystniejszy bilans bramkowy. W meczach z Chrobrym rzucili 1059 bramek. Zawodnicy SPR-u do kwidzyńskiej bramki trafiali 1019 razy. Łącznie daje to 54,7 bramek na mecz.

Niezbyt chlubną dla głogowskiej siódemki ciekawostką jest fakt, że pierwsze osiem konfrontacji padło łupem kwidzynian. Chrobry po raz pierwszy wygrał dopiero pod koniec swojego czwartego sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej, 7 maja 2005 r. w meczu o piąte miejsce. Przy Wita Stwosza było wtedy 28:27.

Najwyższą różnicę bramek odnotowano 15 lutego 2014 r., gdy w hali im. Ryszarda Matuszaka SPR zwyciężył 40:25. Wtedy też głogowianie rzucili najwięcej bramek. Było to zarazem jedno z dwóch spotkań, gdy głogowianie do bramki rywala trafiali 40 razy. Wyczyn ten osiągnęli również w sezonie 2012/2013 w meczu przeciwko Czuwajowi Przemyśl.

Najwyższą porażkę w starciu z MMTS-em głogowianie ponieśli niemal dokładnie rok temu, 11 października 2014. Ulegli wtedy w Kwidzynie 23:37. Na uwagę zasługuje fakt, że do tego meczu Chrobry miał, zapoczątkowaną 2 marca 2013 r., passę pięciu zwycięstw z rzędu.

Najmniej bramek w meczu padło 2 grudnia 2006, kiedy to Chrobry zwyciężył w niecodziennym meczu 20:14, do przerwy prowadząc 9:6.

Najwięcej konfrontacji Chrobrego z MMTS-em miało miejsce w 2011 roku. Od kwietnia do listopada szczypiorniści tych dwóch zespołów rywalizowali aż pięciokrotnie. Trzy mecze rozegrano w sezonie 2010/2011 (jedno w fazie zasadniczej oraz dwa w ćwierćfinale) i dwa w sezonie 2011/2012.

W hali im. Ryszarda Matuszaka rozegrano do tej pory dziewiętnaście spotkań, w których Chrobry zwyciężał dziesięć razy, a kwidzynianie siedmiokrotnie. Ponadto zanotowano dwa remisy. Głogowianie przy Wita Stwosza rzucili MMTS-owi 524 bramki, tracąc przy tym 484, co daje średnią 53 bramek na mecz.

Kwidzyńska hala, a właściwie dwie hale były dla SPR-u znacznie mniej szczęśliwe. Na dziewiętnaście meczów głogowianie wygrali tylko cztery przy czternastu zwycięstwach Kwidzyna i jednym remisie.

Jedną bramkę drużynie z Powiśla rzucił nasz wieloletni bramkarz Kazimierz Kotliński. Miało to miejsce 14 maja 2005 r. w rewanżowym meczu o piąte miejsce, który rozegrano w Kwidzynie.

Najwięcej bramek w jednym spotkaniu zdobył Marek Świtała (13!). Zdarzyło się to 24 września 2008 r. w wygranym przez SPR 31:27 domowym meczu.

Największą średnią bramek na mecz może pochwalić się Dariusz Ordonowski. W dwóch meczach rozegranych w debiutanckim sezonie 2001/2002 rzucił 13 bramek, co daje średnią 6,5 bramki na mecz. Drugą średnią może pochwalić się Dima Marhun, który w czterech meczach sezonu 2006/2007 rzucił 21 bramek – średnia 5,25. Być może właśnie z tego powodu już w kolejnym sezonie bronił on barw MMTS-u.

Najlepsi strzelcy Chrobrego w meczach z MMTS Kwidzyn:

1. Marek Świtała – 86 bramek / 28 meczów
2. Paweł Piwko – 60 bramek / 14 meczów
3. Tomasz Mochocki – 58 bramek / 17 meczów
4. Adrian Marciniak – 53 bramki / 16 meczów
5. Grzegorz Piotrowski – 49 bramek / 17 meczów
6. Maciej Ścigaj – 48 bramek / 10 meczów
7. Jakub Łucak – 42 bramki / 12 meczów
8. Sebastian Różański – 40 bramek / 15 meczów
9. Michał Bednarek – 37 bramek/ 15 meczów
10. Bartosz Jurecki – 36 bramek / 10 meczów

Z czołowej dziesiątki swój bilans w sobotnim meczu będzie mógł poprawić tylko Bartosz Jurecki, ponieważ na jednym z treningów kontuzji kolana nabawił się Marek Świtała. Kapitan Chrobrego do gry powinien wrócić za dwa tygodnie na mecz z Azotami Puławy.

Początek sobotniego spotkania w hali im. Ryszarda Matuszaka o godzinie 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto