Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmierć w kopalni Rudna Główna

Ewa Chojna
Piotr Krzyżanowski
Śmierć w kopalni Rudna Główna. Nie zyje jeden górnik, Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godz. 3 nad ranem.

Śmierć w kopalni Rudna Główna

Nie żyje 42-letni górnik. Mężczyzna zginał dzisiaj w nocy, tuż przed godzina 3 nad ranem. Do wypadku doszło na kopalni Rudna Główna, 1000 metrów pod ziemią.

Z naszych informacji wynika, że na oddziale T1 górnik został uwięziony miedzy taśmą, a napinaczem przenośnika taśmowego. Pod ziemię natychmiast zjechali ratownicy. Poszkodowanego szybko udało się uwolnić, ale na ratunek było już za późno. lekarz, który prowadził reanimacje mężczyzny stwierdził zgon.

Przyczyny wypadku zbada specjalnie do tego powołana komisja.

To smutny dzień dla KGHM. Wypadek na Rudnej Głównej był pierwszym śmiertelnym wypadkiem w kopalni tym roku.

42-latek pracował w kopalni od 2006 roku. Zostawił żonę, osierocił dwójkę dzieci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubin.naszemiasto.pl Nasze Miasto