Śledztwo w sprawie śmierci Jasia (takie imię nadali mu prokuratorzy) jest niezwykle trudne. Ciało chłopca dryfowało w Odrze prawdopodobnie przez kilkanaście dni. W sprawie przesłuchanych zostało około 1500 kobiet oraz około 120 lekarzy ginekologów z Zielonej Góry, Głogowa i Nowej Soli.
Jak ustalili dziennikarze Gazety Lubuskiej, po przesłuchaniu kobiet wytypowano 100 osób do dalszych czynności prokuratorskich w tej sprawie.
W lutym informowaliśmy na łamach naszego portalu, że najprawdopodobniej dziecko urodziło się gdzieś na terenie powiatu nowosolskiego lub głogowskiego. Wcześniej zakładano, że ciało mogło przypłynąć z dalszej odległości, jednak teraz prokuratura bierze pod uwagę fakt, że w naszych okolicach rzeka ma liczne zakola i torba mogła się tam zatrzymywać. Stąd stwierdzenie, że dziecko mogło urodzić się na terenie dwóch wspomnianych powiatów i ta być wrzucone do rzeki.
W czerwcu 2018 roku torbę, w której znajdowało się ciało Jasia, znalazł w Odrze wędkarz. Miało to miejsce w okolicach Parku Krasnala w Nowej Soli. W torbie znajdowały się również rzeczy. Martwe dziecko było owinięte w pieluchę i zapakowane w reklamówkę. W torbie znajdowały się również: koszula nocna w rozmiarze S, podkoszulka na ramiączkach i kilka innych (pokazane są na policyjnych zdjęciach w galerii).
Gardło noworodka było przebite ostrym narzędziem. W torbie umieszczone było wraz z łożyskiem. Sekcja wykazała, że Jaś był wcześniakiem. Urodził się w okolicach 8 miesiąca ciąży.
Jasiu został pochowany 6 września 2018 r. na cmentarzu w Otyniu koło Nowej Soli.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?