Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Tomaszem Maciejowskim, kandydatem na prezydenta Wałbrzycha: Szełemej jest megalomanem, doprowadził miasto na skraj bankructwa

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Tomasz Maciejowski kandydatem na prezydenta Wałbrzycha z ramienia PiS
Tomasz Maciejowski kandydatem na prezydenta Wałbrzycha z ramienia PiS Użyczone
Z Tomaszem Maciejowskim, kandydatem na prezydenta Wałbrzycha z ramienia Prawa i Sprawiedliwości rozmawiamy o tym, jaki ma pomysł na miasto. Jak ocenia swoje szanse w walce o fotel prezydenta miasta, w którym obecny włodarz miał dwa razy z rzędu ponad 80 proc. poparcie. "Doprowadził miast na skraj bankructwa, pieniędzy nie ma na nic, choćby na remonty dróg lokalnych, a ja mam pomysł jak rozkręcić to miasto, żeby znowu żyło wielkim przemysłem".

Jak ocenia Pan swoje szanse w walce wyborczej. Wałbrzych od lat głosuje na prezydenta Romana Szełemeja, który dwa razy z rzędu miał ponad 80 procent głosów wyborców.

Grobelny też wygrywał w Poznaniu, dopóki nie przegrał. Patrzę w przyszłość z dużym optymizmem. Spotkania z mieszkańcami pozytywnie nas nastrajają, jesteśmy zaskoczeni tak dużym poparciem. Ja również startuję do Rady Miasta z okręgu 1 czyli z Podzamcza (tam, gdzie prezydent Roman Szełemej, red.). Ja idę po wygraną. Zależy mi też i mojemu sztabowi, by jak najwięcej osób weszło do rady. Chcemy kontrolować to, co się dzieje w mieście i przygotować audyt stanu miasta. Niezależny od włodarza, przygotowany przez radnych ze wszystkich ugrupowań.

Mogą się pojawić zarzuty, że chcą państwo burzyć nie budować, krytykować, nie kreować, dyskredytować działania Romana Szełemeja. Co poza oceną jego działań chciałby Pan zrobić dla miasta w pierwszej kolejności? Co z inwestycjami rozpoczętymi? I z inwestycjami planowanymi w ramach KPO?

No wie Pani, przed chwilą do władzy doszła opcja, który za jedyny program miała odsunięcie PiS od władzy, więc może jest to skuteczna taktyka. Inwestycje rozpoczęte na pewno trzeba doprowadzić do końca. Albo dopilnować, by zapewnić na nie finansowanie. Kiedy słyszę jak prezydent Szełemej informuje o projektach z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, że w sprawie tych wniosków są już niemalże umowy podpisane, to dziwię się jego bezczelności. Z moich informacji potwierdzonych w Urzędzie Marszałkowskim wynika, że żaden z tych wniosków nie został nawet wstępnie zaakceptowany, a do podpisania jakiejkolwiek umowy są całe lata świetlne. Tutaj można pokusić się, by pójść w innym kierunku, myślę o renowacji. Nie ma dźwigni dla miasta w tych wnioskach, które mogłyby pobudzić potencjał, przywrócić energię. Tutaj jest ten moment, gdzie moglibyśmy pójść w inwestycje prorozwojowe.

Czyli jakie? Konkretnie.

Najważniejsza na już. Pan Szełemej uparł się autobusy wodorowe, drogie, diabelnie drogie. Ja bym zamiast kupować wodór i wywalać dziesiątki milionów skorzystał z tych wielkich środków unijnych, by samemu go produkować. Dlaczego Wałbrzych nie miałby zostać Dolnośląską Doliną Wodorową? To środki dedykowane przede wszystkim dla miast pokopalnianych. Mamy potencjał, mamy koksownię, mamy blisko KGHM, który mógłby kupować wałbrzyski wodór. Mamy wszystko – rynek i możliwości. Ja bym zmienił filozofię rozwoju. Wymaga to interdyscyplinarnych wysiłków: od kształcenia kadr w szkołach, po nakręcenie gospodarki w mieście. Chciałbym zmienić całą filozofię wykorzystywania środków, by w końcu zatrzymać stagnację w Wałbrzychu. Byśmy wrócili do pełnego przemysłu.

Autobusy wodorowe trafią do Wałbrzycha niebawem
Autobusy wodorowe trafią do Wałbrzycha niebawem. Zdaniem Tomasza Maciejowskiego to za drogie dla miasta rozwiązanie, ale Wałbrzych mógłby postawić na produkowanie wodoru, a nie jego kupowanie, mógłby być Dolnośląską Doliną WodorowąPaweł Gołębiowski

To raczej odległe pomysły. A co z inwestycjami, które na już powinny zostać zrealizowane w mieście. Jakie byłyby pierwsze kroki Tomasza Maciejowskiego jako prezydenta Wałbrzycha? Na czym by się Pan skupił?

Na pewno na połączeniu Wałbrzycha z drogami szybkiego ruchu s3, s5, s8. Mamy też drogę krajową przechodzącą przez Wałbrzych, która wymaga przebudowy. Przy ewentualnej budowie CPK, przykro, że można wątpić w sens tej transformacji struktury komunikacyjnej Polski, nie można pominąć Wałbrzycha. Trzeba sprawić, by pojawiła się ta szprycha łącząca miasto z inwestycją. I te przyziemne rzeczy, mówimy tu o zaopatrzeniu ludzi w wodę. Są kierunki by przerabiać wodę kopalnianą, ale ludzie negatywnie to odbierają, jak np. w Jedlinie-Zdroju, gdzie ta woda nie nadaje się do spożycia. Kiedyś Wałbrzych miał 140 000 mieszkańców i wystarczało wody, a teraz jej brakuje. Poza tym jest najdroższa w Polsce. Kolejny problem zapomniany przez Szełemeja - kanalizacja. Mamy zrobione kolektory, które posadowione są wyżej niż ludzie mają toalety w budynku i nie mogą się podłączyć do niego. Nie wykorzystujemy w pełni infrastruktury, którą mamy. Drogi dojazdowe do osiedli: nie powinny być dziurawe, przynajmniej je poklejmy.

Zdaniem Tomasza Maciejowskiego Wałbrzych potrzebuje pilnych remontów dróg
Tomasza Maciejowski: w Wałbrzychu poza kilkoma głównymi drogami, praktycznie nie remontowano innych, powinny być chociaż zaklejone. (Na zdjęciu mieszkanki ul. proletariackiej, które na remont czekają kilkanaście lat). Dariusz Gdesz


Jaki ma Pan pomysł na ożywienie rynku w Wałbrzychu i całego Śródmieścia. Przedsiębiorcy narzekają, że o godz. 14.00 ruch zamiera i nic się nie dzieje…

Jeżeli mamy lokale w zasobach miasta, byłbym skłonny wydzierżawić go za minimalną stawkę, żeby po 2-3 latach, jeśli biznes się uda, mógłby zapłacić więcej.

Niestety, znaczna część jest w prywatnych rękach…

Tutaj musimy patrzeć globalnie, jeżeli woda jest droga, to trudno namawiać mieszkańców do inwestowania. Podatki lokalne, opłaty za wjazd do centrum miasta, dla prowadzących działalność. Nie powinni płacić w ogóle. Musiałbym się przyjrzeć sprawie i porozmawiać z przedsiębiorcami, wtedy na pewno znajdę receptę. Poza tym, jeżeli mieszkańcy będą bardziej zamożni, powstaną restauracje, a mieszkańcy chętniej będą w nich wydawać pieniądze.

A jak Pan ocenia rządy Pana prezydenta w mieście jest Pan wałbrzyszaninem z Podzamcza, co się Panu podoba, a co nie? Od 2011 roku, kiedy przejął stery w mieście, znacząco się ono zmieniło.

Sztandarowa inwestycja to 6 km dwupasmówka w mieście, z której się cieszymy i jesteśmy dumni, a w innych miastach jest to standard. Aquapark jest fajny, ale jakie są koszty utworzenia tego przybytku? No takie, że zniszczyliśmy pięć, czy sześć pływalni, które były wcześniej. Tworzymy coś kosztem innych potrzebnych rzeczy – to tak jakby zamknąć wszystkie restauracje w mieście i postawić jedną fajną. Kłuje mnie w oczy, że np. Szczawno-Zdrój, czyli mała gmina jest w stanie wybudować nowoczesną szkołę z małym delfinkiem, nowoczesną halą sportową, gdzie można realizować zawody piłki ręcznej, a w Wałbrzychu przez 13 lat nie powstała żadna szkoła! Gminy ościenne budują nieruchomości z tańszymi czynszami i ściągają naszych mieszkańców. Nie musimy przecież budować w wysokim standardzie, jak reklamuje prezydent, choć to tylko hasło. Możemy w nieco niższym, ale przystępnym dla mieszkańców. Ceny wynajęcia są drastycznie wysokie, niedostępne. Prezydentowi mam do zarzucenia megalomanię i to, że jest nietechniczny. On chce laurek na już. Szybko, krótko i okazale. Trzeba przewartościować to myślenie. Nie ma wizji rozwojowej. Powinniśmy wprowadzać innowacje i być magnesem dla innowacyjnych firm.

Otwarcie obwodnicy Wałbrzycha
Tomasz Maciejowski: to rząd PiS-u dołożył brakujące miliony do obwodnicy, a prezydent o tym zapominaDariusz Gdesz


Wśród Pana postulatów, wiele pokrywa się z postulatami lewicy. Dokładnie to samo mówili lewicowi kandydaci do rady powiatu. Pisowi po drodze z lewicą?

W tym temacie tak. Mieszkania komunale powinny być tańsze, a ci ludzie których stać, kupią takie, jakie chcą. Im bardziej bogate społeczeństwo, tym mniej potrzebuje od miasta.

Może faktycznie nie brnijmy w to. Tymczasem robi się coraz cieplej od lat wraca wiosną jak bumerang temat budowy basenu letniego. Co ma Pan do powiedzenia w tym temacie. Inni mają, a my nie.

I znowu rzecz się obija o środki, których nie ma, wniosek może jest, ale czy zostanie oceniony pozytywnie, tego nie wie nikt. Mimo wszystko to produkt, który będzie deficytowy. Natomiast dla Wałbrzycha i dobrego poczucia mieszkańców powiem jedno. Wałbrzyszanie takiego basenu potrzebują. Myślę, że nie możemy pozwolić sobie na megalomanię i stawiać dużego kompleksu, raczej poszedłbym w kierunku małego basenu, takiego jak był na Rusinowej, może właśnie tam powinien zostać odtworzony.

Basen letni powinien być odtworzony na Rusinowej
Tomasz Maciejowski uważa, że basen letni powinien być odtworzony na Rusinowej, powinien być kameralnyDariusz Gdesz

Jak Pan skomentuje zarzuty Pana prezydenta oraz wielu innych samorządowców pod adresem rządów PiS, że ograniczały samorządy, przede wszystkim zabierając im pieniądze. A rozdawano je wg klucza partyjnego. Choćby pobliskie Szczawno, o którym Pan wspomniał, ta środki płynęły szerokim strumieniem.

Jeśli patrzymy na ostatnie lata, to Wałbrzych otrzymał tych środków ogrom. Sama obwodnica to 300 mln środków unijnych, a od rządu PiS-u dodatkowo 40 czy 50 mln plus kredyt. Kolejne inwestycje Wałbrzycha były równie szczodrze
dofinansowywane przez ten podobno skąpy rząd. Np. stadion na Nowym Mieście. Najpierw dostał 24 mln zł na stadion, potem 40 mln zł, a później 7 mln od sejmiku, a radni pisowscy też za tym głosowali. Mówiło się nawet, że rząd PiS daje w takiej skali środki dla Wałbrzycha, jakby chciał Szełemeja przyciągnąć na prawą stronę. Warto zastanowić się raczej nad tym, dlaczego kilometr drogi w Wałbrzychu kosztuje dużo więcej niż kilometr drogi w gminie mniejszej. Problem jest w zarządzaniu miastem i ogromnym długu miasta, które, moim zdaniem, jest na granicy bankructwa. Nie ma pieniędzy na remonty dróg, a poza kilkoma głównymi, wszystkie są dziurawe.

Tomasz Maciejowski: stadion na Nowym Mieście powinien być większy
Tomasz Maciejowski: stadion na Nowym Mieście powinien być inaczej remontowany, przede wszystkim tak, aby mogły się na nim w przyszłości odbywać duże masowe imprezy wysokiej rangi, ale nie będą mogły bo zabraknie 2 torówInVałbrzych

Zwołał Pan konferencję prasową w sprawie oszustwa w Starej Kopalni w Wałbrzychu podczas remontu obiektu. Zdaniem prokuratury, wykonawcy mieli wyłudzić od gminy 17 mln zł. Chcecie wykorzystać to w politycznie w walce o miejsca w radzie?

A pani gazeta ukryłaby informację, że prokuratura w Jeleniej Górze prowadzi śledztwo w sprawie Starej Kopalni w Wałbrzychu? A przedmiotem sprawy jest 17 mln zł, które grupa wykonawców i podwykonawców miała ukraść w czasie adaptacji obiektu. Chcemy zaproponować panu Szełemejowi pomoc w audycie i wyjaśnieniu sprawy. Mamy prawników i ekspertów w sztabie wyborczym, których wiedza na pewno się przyda. Chcemy wiedzieć, jaka jest skala nadużyć i czy to nie jest wierzchołek góry lodowej…

Apropos nieprawidłowości, w szpitalu podlegającym Sanatoriom Dolnośląskim, działał zakład pogrzebowy, który oskarżano o to, że nie chciał oddać zwłok rodzinie, by zagarnąć pieniądze z pochówku, Dyskusyjna była również działalność zakładu na terenie szpitala. Rozwiązał Pan ten problem.

Tak. Zrezygnowałem z usług tego zakładu, zbudowałem własne chłodnie na terenie szpitala. I choć tamto rozwiązanie było tańsze, nie chciałem by jakikolwiek cień rzucał się na działalność szpitala. I choć sprawa była wynikiem zwykłego nieporozumienia między zakładem a tą rodziną, chciałem aby procedury były przejrzyste.

Ilu radnych wprowadzi PiS do Rady Miasta realnie? Proszę podać minimalną liczbę.

Nie ukrywam, że te wybory nie są jedynie o fotel prezydenta, ale przede wszystkim o jakość radnych. Wierzę, że Wałbrzyszanie skonstruują taką Radę Miasta, która uniesie ciężar wyprowadzenia miasta z bardzo trudnej sytuacji finansowo-gospodarczej. Liczę oczywiście na większość bezwzględną, czyli 12 radnych, ale i układ koalicyjny sprzyjający prezydentowi byłby równiej dobrym rozwiązaniem. Pod warunkiem, że suweren wybierze nowego prezydenta. Szkoda miasta na kolejne eksperymenty Szełemeja. I on jest zmęczony miastem, i miasto nim.

Dziękuję za rozmowę, życzę powodzenia w wyborach

Czytaj też
Rozmowa z prezydentem Romanem Szełemejem kandydatem na prezydenta Wałbrzycha w wyborach samorządowych 2024: zrobimy basen i schronisko

Rozmowa z Dariuszem Stawowym, kandydatem na prezydenta Wałbrzycha w wyborach samorządowych 2024: ludz

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto