W Przedmościu doszło do spotkania z Carlą Pohl, prawnuczką byłego właściciela restauracji Pohl (później König und Schilder). Ze historycznych źródeł wiadomo, że obiekt położony w dolnej wsi który ma bogatą historię, jednak niewiele osób pamiętało, jak mógł wyglądać w przeszłości.
Przedmoście na mapie
Z Niemką, której przodkowie mieszkali w Przedmościu spotkał się Maciej Kuchnicki, który od dawna interesuje się historią swojej miejscowości.
- To była jej pierwsza wizyta, ale jak powiedziała, nie ostatnia. Bardzo chciała zobaczyć dawną restaurację pradziadka, ale nie miała prawie żadnej wiedzy o rodzinie. Mówiła, że musi o tym porozmawiać z ojcem – wyjaśnia Marcin Kuchnicki. - Pani Carla przywiozła ze sobą oryginalne zdjęcie z rodzinnych zbiorów przedstawiające restaurację sprzed lat.
Jak udało się ustalić, że najstarszym znanym dotąd właścicielem obiektu był Otto Pohl, który prowadził restaurację „Gasthof zur Gute Hoffnung” – „Gospoda pod Dobrą Nadzieją”.
Ciekawostką jest to, iż w 1910 roku do rzeczywistej karczmy dobudował on dużą salę. Sala była na owe czasy duża, piękna i bardzo funkcjonalna. Duża scena miała cztery plany: dwie sale – garderoby, jedna cała w czerwieni a także posiadała malowania, takie jak leśny pejzaż oraz widok na okolicę i pola.
Nieco później w latach 30 tych lokal nosił nazwę „Gast- und Gesellschaftshaus” – „Dom Gościnny i Wspólnotowy” co przeistoczone zostało na rodzaj zajazdu z pokojami hotelowymi. Ciekawostką jest również fakt iż Otto Pohl w czasie I wojny prowadził również stołówkę na placu wojskowym w Lerchenberg pod Głogowem (Dzisiejsze Serby). W pewnym okresie jednak sprzedał gospodę Georgowi Königowi z Berlina
Rodzina Königów w jakiś sposób wniosła pewne zmiany coś w rodzaju „berlińskiego powietrza” do tego środowiska. Wieść niosła że od czasu do czasu pan König grał również na pianinie w lokalu służącym do tańca choćby nawet wtedy, gdy brakowało mu w nim muzyków. W kolejnych latach ten hotelowy zajazd przeszedł na własność kolejnych rodzin Scholzów i Schilderów. Wraz z postępującym rozwojem czasu, a prawdopodobnie także z rychłą zmianą form uspołeczniania wsi, karczma ta stopniowo traciła część uznania i znaczenia nadanego przez poprzednich właścicieli – czytamy w notatce na stronie Gminnego Ośrodka Kultury w Przedmościu.
Spotkanie w Przedmościu dzięki pomocy Glogauer Heimatbund
Dodajmy, że do spotkania doszło dzięki współpracy stowarzyszenia Glogauer Heimatbund głogowskimi pasjonatami lokalnej historii. Carla Pohl poprosiła o pomoc prezesa Thomasa Kinzela, a on mailowo skontaktował ją z mieszkańcem Przedmościa.
Marcin Kuchnicki, radny powiatowy, przyznał, że od pewnego czasu czynione są zabiegi, by otworzyć izbę tradycji regionalnych. Sam zgromadził już sporo dokumentów, zdjęć, książek i przedmiotów związanych z Przedmościem, Głogowem i okolicą.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?