Choć budynek przy Zatoce Neptuna nie jest użytkowany od lat, to stale przebywają z nim dzicy lokatorzy. Gdy strażacy weszli do środka, okazało się, że ucierpiał jeden z bezdomnych koczujących w budynku. Po opanowaniu ognia i przewietrzeniu pomieszczeń trwały jeszcze poszukiwania drugiego mężczyzny, który na ogół koczuje w budynku. Nie odnaleziono go jednak.
Ranny mężczyzna przebywa w szpitalu. Prawdopodobnie ogień mógł zostać wzniecony nieumyślnie przez samych bezdomnych, którzy ogrzewali się w Neptunie.
Może zainteresuje Cię również
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?