Powstanie mapa drogowa dla Chrobrego? Czy rada będzie wyznaczać cele klubowi?

Sesja została zwołana na wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości. Na początku sesji radny Marcin Zubowski przekazał prezydentowi Rokaszewiczowi piłkę szmaciankę, która miała symboilizować obecną sytuację klubu. Radny Zubowski dodał, że przed laty ludzie z otoczenia SLD sprowadzili już klub do IV. ligi i teraz wygląda to tak, jakby historia miała się powtórzyć.

– Teraz mam deja vu – mówił z mównicy radny.

Z kolei Norbert Penza żądał od władz miasta deklaracji, że będą wspierać klub z całych sił, aby pomóc mu w utrzymaniu.

– Z relacji klubu i władz miasta wszystko jest dobrze. Finanse rosną, problemów nie ma. Więc skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? – dopytywał radny Penza.

Zdaniem Sławomira Majewskiego, sesja zwołana została tylko po to, żeby atakować prezydenta Rokaszewicza.

– Zamiast rozmawiać merytorycznie o naszej ukochanej drużynie i spółce, to idą razy w prezydenta. Po to właśnie została zwołana ta sesja. Podejrzewam, że politycznie radni PiS bardzo by się cieszyli, gdyby Chrobry spadł do 2. ligi – mówił Majewski.

Cała sesja pełna była przepychanek słownych między jedną, a drugą stroną. Poruszano m.in. problem niskiej frekwencji kibiców, która zdaniem opozycji jest efektem nie tylko wyników, ale słabej promocji klubu w mieście. Z tym stwierdzeniem nie zgadzali się pracownicy klubu. Padło również stwierdzenie, że jeśli rada chciała rozmawiać o sytuacji Chrobrego, to powinna zaprosić na komisję również trenera i zawodników.

Ostatecznie radny Penza zawnioskował, aby utworzyć swojego rodzaju mapę drogową. Ma ona określać, czego miasto oczekuje od klubu sportowego. Przypomnijmy, że to właśnie gmina miejska jest głównym sponsorem klubu.

Niecało pół godziny po zakończeniu sesji Chrobry Głogów rozegrał mecz z Chojniczanką Chojnice, który pomarańczowo-czarni wygrali 1:0. Klub wciąż jest jednak w trudnej sytuacji.