Policja Lubin: nie zatrzymał się do kontroli

Przed sądem stanie młody kierowca, który nie zatrzymał się do kontroli. Po kilkukilometrowym pościgu został zatrzymany na blokadzie. Jak się okazało uciekający mężczyzna w ogóle nie posiada prawa jazdy.

W minioną niedzielę policjanci z wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji na ul. Małomickiej w Lubinie zauważyli pojazd jadący z dużą prędkością. Kierowca volkswagena wyprzedzał inny pojazd tuż przed przejściem dla pieszych. Funkcjonariusze widząc niebezpieczną jazdę dali wyraźny sygnał do zatrzymania pojazdu przez kierującego. Ten zamiast zastosować się do ich poleceń jeszcze przyśpieszył i zaczął uciekać.

- Rozpoczął się policyjny pościg. O tym fakcie powiadomieni zostali pozostali policjanci będący w tym dniu na służbie. Kierowca przez kilka kilometrów próbując uniknąć zatrzymania kluczył bocznymi drogami. W ten sposób usiłował zgubić goniących go funkcjonariuszy - mówi Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin. - Kolejny patrol na drodze Lubin – Ścinawa ustawił blokadę uniemożliwiając w ten sposób dalszą jazdę uciekającemu kierowcy.

Policjanci zatrzymali 27 letniego mieszkańca gminy Lubin. - Jak się okazało uciekał, bo w ogóle nie posiada prawa jazdy. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem - dodaje Pociecha. - Może mu grozić grzywna do 5 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.