Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy za mieszkania płacą kredytami w euro

Joanna Pieńczykowska
Rośnie popularność kredytów hipotecznych w euro. Jeszcze w drugim kwartale miały one zaledwie 5 proc. udziału w rynku, ale już w kolejnych trzech miesiącach ich udział przekroczył 11 proc. To dlatego, że raty kredytów hipotecznych w euro są wyraźnie niższe niż w przypadku pożyczek w złotych.

Na rynku kredytów mamy wyraźną odwilż. Banki, jeszcze kilka miesięcy temu niechętne do pożyczania na zakup nieruchomości, coraz śmielej ogłaszają promocje, rezygnują z prowizji i obniżają marże. - Banki wracają do reklamowania kredytów hipotecznych (Nordea, Millennium, PKO BP czy Polbank EFG). Co jednak najważniejsze, akceptują o wiele więcej wniosków kredytowych niż jeszcze kilka tygodni temu - mówią analitycy Gold Finance, którzy specjalnie dla dziennika "Polska" przygotowali raport o kredytach hipotecznych.

Z najnowszego raportu Związku Banków Polskich wynika, że banki są coraz bardziej chętne, by pożyczać nam na zakup mieszkania. W trzecim kwartale udzieliły blisko 53 tys. kredytów mieszkaniowych, podczas gdy w pierwszym niespełna 38 tys., w drgim 45 tys. - O ile w pierwszym kwartale łączna wartość udzielonych przez polskie banki kredytów wynosiła nieco ponad 7 mld zł, to w trzecim już prawie 11 mld zł - czytamy w raporcie.

Jednak daleko nam jeszcze do sytuacji boomu kredytowego takiego jak w 2007 i 2008 r. - np. w trzecim kwartale 2008 r. banki udzieliły aż prawie 83 tys. kredytów.
Łącznie stan zadłużenia polskich rodzin z tytułu kredytów wzrósł do 209 mld zł. Kredyt hipoteczny ma obecnie 1,356 mln polskich rodzin, podczas gdy na koniec 2007 r. sektor bankowy obsługiwał ponad 1,135 mln rachunków kredytowych.

Z danych ZBP wynika, że od kilku miesięcy dominują kredyty zaciągane w rodzimej walucie - jest to ponad 76 proc. nowo zawieranych umów. Ale z miesiąca na miesiąc coraz więcej jest kredytów w euro. W tryecim kwartale ich wartość przekroczyła już wartość najpopularniejszych przez lata kredytów we frankach szwajcarskich. Stanowią one 11,45 proc. ogółu wszystkich nowych kredytów udzielonych w tym okresie.

Popularność kredytów w euro nietrudno wytłumaczyć. Z raportu firmy Gold Finance wynika m.in., że średnia rata kredytów w euro jest znacznie niższa niż w przypadku kredytów w złotych.

Analitycy porównali, jaką ratę musiałaby spłacać trzyosobowa rodzina mieszkająca w dużym mieście, z dochodami netto 6,5 tys. zł, zainteresowana pożyczeniem pieniędzy na 30 lat, na mieszkanie o wartości 350 tys. zł. Okazało się, że średnia rata kredytów w euro jest o 17 proc. niższa niż średnia rata kredytu w złotych!
- Rata dla 280 tys. zł kredytu w euro w najkorzystniejszych ofertach oscyluje wokół 1,4 tys. zł - wyliczyli eksperci Gold Finance.

Najtańszy kredyt w euro dostaniemy Raiffeisen Bank. Rata kredytu w wysokości 280 tys. zł z 20-procentowym wkładem własnym na 30 lat wynosi już od w 1361 zł. W kolejnych pięciu bankach rata takiego kredytu nie przekroczy 1450 zł, np. w MultiBanku to 1405 zł, w mBanku 1414 zł.

Z kolei najniższą ratę w przypadku kredytów w złotych oferują BZ WBK oraz Euro Bank - w tym pierwszym przypadku rata wynosi 1653 zł, w Euro Banku - 1708 zł.
Niższe raty kredytów w euro to efekt przede wszystkim niższych stóp procentowych w strefie euro. Z kolei marże są zwykle wyższe niż w przypadku kredytów złotowych. Jednak i to się powoli zaczyna zmieniać. W listopadzie mBank i MultiBank obniżyły marże odsetkowe dla kredytów w euro. Na niższą marżę dla euro niż dla złotego godzi się DnB Nord

- Średnia marża odsetkowa dla 10 banków gotowych skredytować w euro 80 proc. nieruchomości wynosi w badanym przez nas przypadku 3,69 proc. Ponieważ jednak trzymiesięczny LIBOR dla euro wynosi obecnie niecałe 0,7 proc., więc w efekcie oprocentowanie tych kredytów zazwyczaj wynosi ok. 4 proc. - mówi Halina Kochalska, ekspert Gold Finance.

Dla porównania - w przypadku kredytu w złotych średnia marża dla badanego przypadku wynosi 2,82 proc. Jednak finalnie klient musi być przygotowany na ponad 7-procentowe odsetki, gdyż w Polsce stopy procentowe są znacznie wyższe. - Trzymiesięczny WIBOR, który najczęściej dodawany jest do marży odsetkowej przy kalkulowaniu oprocentowania, wynosi obecnie 4,2 proc. - mówi Łukasz Wiejak z Gold Finance.

Kredyty w euro byłyby zapewne jeszcze bardziej popularne, gdyby nie to, że są niestety mało dostępne. Oferuje je zaledwie 10 z 26 banków badanych przez ekspertów. I zaledwie pięć z nich udzieli kredytu w euro w sytuacji, gdy rodzina nie posiada wkładu własnego (Alior, BOŚ, DB PBC, mBank, MultiBank), a pozostałe pięć (DnB Nord, GE Money Bank, Nordea, Raiffeisen i PKO BP) takiego wkładu wymaga, najczęściej w wysokości 20 proc. wartości nieruchomości.

W przypadku kredytów we frankach szwajcarskim sytuacja jest jeszcze trudniejsza. W zaledwie czterech bankach można otrzymać kredyt na 100 proc. wartości nieruchomości (Alior, DB PBC, MultiBank, mBank), a kolejne cztery: Nordea, PKO BP, GE Money Bank i Polbank, pożyczą, jeśli klient wyłoży od 10 do 25 proc. wartości nieruchomości.

Dla porównania - w przypadku kredytów w złotych na 26 banków całość inwestycji skredytuje 17 instytucji, a tylko 9 oczekuje wkładu (np. Polbank) - niektóre już od 5 proc.

Czy w dłuższej perspektywie opłaca się zaciągać kredyty w euro? Coraz częściej analitycy twierdzą, że tak. Uspokajają także tych, którzy obawiają się podwyżek oprocentowania na skutek podwyżki stóp procentowych w Eurolandzie. - Po ostatniej decyzji Europejskiego Banku Centralnego stopy procentowe pozostały na stałym poziomie i nie zanosi się, aby w przyszłym roku mogło dojść do zmiany jej wysokości - mówi Michał Głębecki, doradca finansowy Money Expert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy za mieszkania płacą kredytami w euro - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto