Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pod presją belek

Zbigniew Budych
Gołym okiem widać ugięte belki stropu sali gimnastycznej. FOT.PIOTR KRZYŻANOWSKI
Gołym okiem widać ugięte belki stropu sali gimnastycznej. FOT.PIOTR KRZYŻANOWSKI
Eksperci sprawdzą, czy dzieci ćwiczyły w sali grożącej zawaleniem Po anonimowym telefonie matki niepełnosprawnego ucznia, nadzór budowlany zamknął salę gimnastyczną w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym.

Eksperci sprawdzą, czy dzieci ćwiczyły w sali grożącej zawaleniem

Po anonimowym telefonie matki niepełnosprawnego ucznia, nadzór budowlany zamknął salę gimnastyczną w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym. Niepokojąco wygięły się tam drewniane belki stropu.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ugięcie belek wynosi 8 centymetrów.
Już 24 października zeszłego roku dyrektorka szkoły Barbara Chmielowska, alarmowała o tym urząd miasta. W piśmie zwracała uwagę, że taki stan jest groźny dla zdrowia i życia uczniów. Do placówki uczęszcza około 200 niepełnosprawnych. – Niestety, nie dostałam żadnej odpowiedzi z ratusza – mówi Barbara Chmielowska.

Dokument znikł

Wokół sali zapadła cisza do 30 stycznia. Wtedy z ratusza do placówek oświatowych rozesłano pocztą elektroniczną pilne polecenie, aby dokonać przeglądu dachów.
– To była reakcja na tragedię w Katowicach – przyznaje Tadeusz Spendowski, dyrektor wydziału oświaty urzędu miasta. – 2 lutego dostaliśmy odpowiedź ze szkoły, że belki stropowe w sali gimnastycznej są ugięte. Wtedy prezydent polecił ją natychmiast zamknąć.
Zapytaliśmy Tadeusza Spendowskiego, dlaczego nie zareagowano na alarmistyczne pismo dyrektorki ośrodka z października 2005 roku. Szef oświaty twierdzi, że nic nie wie o takim dokumencie. Ale gdy od nas o nim usłyszał, zaczął natychmiast poszukiwania.
– Niestety, na razie nie znalazłem – powiedział dyrektor Spendowski, kończąc wczoraj dzień pracy.
W piątek, 3 lutego, około godziny 10 na sytuację w ośrodku zareagowała matka jednego z uczniów. Zadzwoniła do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Legnicy i poinformowała o niebezpiecznie wygiętym suficie.

Inspekcja w sali

– Natychmiast udałam się do szkoły – mówi Janina Dubiel, szefowa Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. – Gdy zobaczyłam stropy, poleciłam zamknąć salę. Pani dyrektor wspomniała mi o październikowym piśmie do władz miasta. Nie mówiła nic o innych poleceniach z ratusza.

Rozstrzygnie ekspertyza

Zgodnie z prawem, dyrektor szkoły powinien co roku robić przeglądy techniczne i dokonywać odpowiednich wpisów do książki budynku. Przeglądy techniczne należy przeprowadzać co pięć lat. Dlatego inspektorzy nadzoru zażądali tej książki, ale jej nie zobaczyli. – Pracownica, która prowadzi dokumentację, jest chora. W piątek była w sanatorium – tłumaczy dyrektor Chmielowska. – Dlatego umówiliśmy się z inspektorami nadzoru na czwartek, 9 lutego, wtedy pokażemy dokument.
Wczoraj PINB wydał pisemną decyzję nakazującą zamknięcie sali i przeprowadzenie ekspertyzy przez rzeczoznawcę budowlanego.
– Od tego, co orzeknie specjalista, zależeć będą dalsze nasze kroki – dodaje Janina Dubiel. – Nie mogę wykluczyć, że zawiadomimy prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, ale to ostateczność – zastrzega się pani inspektor.
Najbardziej poszkodowane są teraz dzieci. Zajęcia wychowania fizycznego odbywają w świetlicy. – To prowizorka – przyznaje pani dyrektor. – Dzieci leżą na materacach. Tymczasem właśnie nasi niepełnosprawni podopieczni bardzo potrzebują tych zajęć. Mamy bardzo dużo uczniów ze skrzywieniami kręgosłupów. Trudno byłoby ich prowadzać do innych pobliskich sal gimnastycznych – dodaje Barbara Chmielowska. •

Radni nic nie wiedzieli

Sprawą sali w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym poruszeni są legniccy radni. Jerzy Szałański z komisji oświaty i wychowania powiedział nam, że ogólny zły stan techniczny szkoły był mu znany. – Nie wiedziałem jednak nic, że jest taki problem – mówi zaskoczony Szałański. Radny Andrzej Wyporkiewicz uważa, że sprawę powinna zbadać komisja rewizyjna. – Chodzi o wyjaśnienie, czy urzędnicy nie dopuścili się zaniechań – uzasadnia.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na legnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto