Pociąg wyruszył z Przemyśla przed północą z wtorku na środę. Na jego pokładzie było 435 uchodźców z Ukrainy, głównie matek z dziećmi, osób starszych i młodzieży uciekających przed wojną na Ukrainie. Pociąg humanitarny wysłano na granicę z inicjatywy Zarządu Województwa Dolnośląskiego i Kolei Dolnośląskich.
Na pokładzie przygotowano dla nich gorące napoje, przekąski, gorące kubki. A także pieluchy, środki czystości dla kobiet, przybory toaletowe, słodycze.
- Nie wiem ile jechali z Odessy, ale na pewno kilkanaście godzin. Prawie pięć są na dworcu. Do Wrocławia jeszcze siedem w pociągu. Może uda im się choć trochę pospać i obudzić w spokojnym miejscu - napisał Krzystzof Maj, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
- Pociąg wyruszył z Dolnego Śląska na prośbę wojewody podkarpackiego, że potrzebny jest pilny transport dla uchodźców ukraińskich w kierunku Dolnego Śląska i zachodniej granicy. Od rana trwały intensywne prace i kontakty z Ministerstwem Infrastruktury, które poskutkowały tym, że o godzinie 13 wyjechaliśmy specjalnym humanitarnym pociągiem Koleje Dolnośląskie S.A. po grupę 400 osób. Jest z nami profesjonalna ekipa z odpowiednimi umiejętnościami językowymi i przeszkoleniem medycznym - informuje Grzegorz Macko, wicemarszałek województwa dolnośląskiego, na co dzień mieszkaniec Szczawna - Zdroju.
Część uchodźców wysiadła na dworcu we Wrocławiu, część jedzie dalej do Zgorzelca.
Jak informują Koleje Dolnośląskie we Wrocławiu zostanie 197 osób, do Krakowa pojechało 168 osób, do Katowic 28 osób, do Legnicy 5 osób, do Bolesławca 1 osoba i do Zgorzelca 35 osób
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?