Grupa głogowian siedziała przy ognisku nad Odrą. Postanowili dołączyć do nich 34-latek ze swoim 35-letnim kolegą. Nie był to dobry pomysł. Potraktowano ich nieprzyjemnie. Najpierw padły wzajemne pretensje i oskarżenia, a następnie w ruch poszły pięści. W efekcie końcowym doszło do rozboju.
– Napastnicy zabrali 34 – latkowi telefon komórkowy i 27 złotych jakie miał przy sobie – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Być może skutki pobicia i rozrachunków, były by znacznie gorsze dla poszkodowanych, gdyby nie interwencja przypadkowej grupy nastolatków, którzy wezwali napastników do zaprzestania ataku i powiadomili policję o całym zdarzeniu. Napastnicy uciekli. Zostali zatrzymani przez policjantów kilkanaście godzin po zdarzeniu.
Zarówno napastnicy, jak i ofiary są policji dobrze znane. Wielokrotnie byli już zatrzymywani i karani za różne przestępstwa. Wobec zatrzymanych zastosowano dozory policyjne. Za rozbój grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Głogowscy strażacy ściągali kota z drzewa
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?