Płacili za zakupy fałszywymi banknotami i zgarniali resztę

Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi czterem mężczyznom, którzy postanowili zarobić za pomocą fałszywych pieniędzy. Nie dość, że płacili nimi za drobne zakupy, to jeszcze zgarniali resztę wydawaną już prawdziwymi banknotami. Na ławie oskarżonych zasiądzie czterech mieszkańców powiatu górowskiego. To Dawid L. (18l.), Karol K. (20 l.), Filip W. (20 l.) oraz Andrzej A. (45 l.).

Mężczyźni nie podrabiali pieniędzy. Zamiast tego zdobyli fałszywe banknoty z napisami „falsyfikat”, służącymi normalnie jako rekwizyty lub do zabawy. Takie banknoty może za grosze kupić m.in. w internecie. Choć posiadały one napis świadczący o tym, że nie są to prawdziwe pieniądze, to oskarżeni kilkukrotnie skutecznie wprowadzili je do obrotu płacąc za zakupy. Po raz pierwszy zrobili to 26 października ubiegłego roku na stacji benzynowej.

Tego samego dnia mężczyźni próbowali oszustwa w sklepach spożywczych, kwiaciarniach i innych stacjach benzynowych. Dwukrotnie kasjerzy zauważyli, że przekazywane im są fałszywe banknoty, w kolejnych przypadkach transakcja doszła do skutku. Wkrótce potem posiadacze fałszywych pieniędzy zostali zatrzymani przez policję, zaalarmowaną przez oszukanych sprzedawców.

Policjanci udowodnili im, co najmniej 8 - krotne wprowadzenie do obrotu fałszywych pieniędzy. Ponadto podczas przeszukania miejsca zamieszkania 17 - latka, policjanci znaleźli marihuanę i amfetaminę.

Część oskarżonych przyznała się do winy wskazując, że banknoty otrzymali od Karola K. Przy czym Dawid L. zapewniał, że nie miał pojęcia iż otrzymał falsyfikaty. Z kolei Filip W. zeznał iż zdawał sobie sprawę z tego, że nie są to prawdziwe pieniądze. Andrzej A. początkowo nie przyznał się do winy. Zrobił to dopiero przy kolejnym przesłuchaniu. Do winy nie przyznał się jednak Karol K., który zeznał, że fałszywy banknot otrzymał w lombardzie.

- W czasie przeszukań w mieszkaniu Dawida L. odnaleziono woreczki strunowe z zawartością suszu marihuany oraz metamfetaminy. Podejrzany przyznał, że narkotyki zakupił w Głogowie od przypadkowego mężczyzny i posiadał je na własny użytek - mówi Barbara Izbiańska, Prokurator Rejonowy w Głogowie.

Dodatkowo będzie on więc odpowiadał również za posiadanie środków odurzających. Grozi za to kara do trzech lat więzienia.

Cała czwórka została po zatrzymaniu objęta policyjnymi dozorami. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Dużo więcej groziłoby im, gdyby fałszywe pieniądze sami produkowali. Za tego typu czyn grozi wtedy kara nawet do 25 lat odsiadki.

Policjanci apelują, aby dokładniej przyglądać się otrzymywanym banknotom. W przypadku otrzymania bądź ujawnienia fałszywych pieniędzy należy natychmiast poinformować o tym najbliższą jednostkę policji.