Piłka ręczna: Chrobry Głogów dwa razy zagra z drużyną Bogdana Wenty

Po przerwie związanej z mistrzostwami Europy na ligowe parkiety wracają piłkarze ręczni. Z wysokiego C rozpoczną szczypiorniści Chrobrego Głogów, którzy w czwartek i w piątek (oba mecze o godz. 18.30) zmierzą się w Kielcach z Vive Targi Kielce. Czwartkowy mecz będzie pojedynkiem w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski, natomiast piątkowa konfrontacja to spotkanie w ramach 17. kolejki ekstraklasy. Oba zespoły dzieli przepaść, bo Vive Targi to zdecydowany lider, a Chrobry jak na razie rozczarowuje i zamyka tabelę.

- Jedziemy do jaskini lwa, czyli najlepszego obecnie w Polsce zespołu - mówi Jacek Okpisz, trener Chrobrego, i dodaje: - Uczulam jednak zawodników, aby nie wyszli na parkiet z góry na straconej pozycji. Nie możemy się przecież położyć. Trzeba walczyć, bo nigdy nie można zakładać, że się przegra. Na pewno nie będzie łatwo, ale to jest sport i boisko wszystko zweryfikuje. Nie zmienia to faktu, że to kielczanie są faworytem tego meczu.

Do Kielc zespół Chrobrego udaje się w pełnym składzie. I dobrze. Jak mówi trener Okpisz, przeciwko tak klasowej drużynie jedną siódemką grać się nie da. Być może cień nadziei na dobry wynik daje fakt, że trener Bogdan Wenta spotkał się ze swoją drużyną dopiero we wtorek, a część zawodników Vive ma jeszcze w kościach i w głowie zakończone w niedzielę mistrzostwa Europy. - Przed nami ciężki okres, znów musimy wejść szybko w rytm gry, dlatego też zdecydowaliśmy się na grę dzień po dniu meczów z Chrobrym - mówi Bogdan Wenta. - Nam też to nie przeszkadza, a i oszczędności z tego spore, bo tak musielibyśmy jechać do Kielc dwa razy - dodaje Jacek Okpisz.

Pozostałe dwa dolnośląskie zespoły w ekstraklasie rozegrają swoje mecze w sobotę. Zagłębie Lubin zmierzy się w Zabrzu z Powenem, a AS-BAU Śląsk Wrocław zagra w Puławach z Azotami i będzie miał okazję sprawdzić formę Piotra Wyszomirskiego, którego Bogdan Wenta zabrał na Euro oprócz Sławomira Szmala.