Kwestionariusz akcji Patriotycznie Zakręceni: Dariusz Czaja
Moje miejsce na ziemi to...
Głogów i ziemia głogowska otoczona ciekawymi krajobrazami Wzgórz Dalkowskich i Łęgów Odrzańskich. Okolica piękna, ciekawa ale i skrywająca jeszcze wiele tajemnic…
Lokalny patriota to dla mnie…
Ktoś, dla kogo dobro swojej małej ojczyzny jest ważniejsze od spraw regionalnych czy ogólnonarodowych, ale w sposób zdroworozsądkowy, bo lokalny patriota widzi też wady własnego miasta. To ktoś, kto nie szczędzi wysiłków, by służyć sprawom swojego miasta, kto nie tylko angażuje się czynnie np. w lokalne życie społeczne ale również i ten, który będąc w każdym zakątku Polski czy Europy z dumą odpowiada: JESTEM Z GŁOGOWA.
Dbam o swoje miasto i otoczenie poprzez…
Różnego rodzaju akcje i działania nie tylko związane z dziejami miasta, bo pamiętajmy: żyję nie tylko historią. Liczy się również to co jest dziś i to, co będzie jutro. Promocja Głogowa na zewnątrz czy poruszanie kwestii ważnych dla mieszkańców miasta, gdzie wielokrotnie powtarzam, że Głogów to nasze wspólne dobro, o które jeśli nie zadbamy my, to na pewno nie zadba nikt z zewnątrz. Ale to również zwykłe codzienne sprawy, choćby wybór drogi chodnikiem a nie po trawniku jest wg mnie wyrazem szacunku dla lokalnego otoczenia.
Moje ulubione miejsce w naszym mieście to…
Trudno jest wybrać ten najbardziej ulubiony fragment głogowskiej ziemi. Emocjonalnie związany jestem np. z osiedlem Piastów Śląskich – gdzie spędziłem większość swojego dotychczasowego życia. Natomiast jeśli muszę wskazać konkretne miejsce, nie będę oryginalny, gdy stwierdzę, iż dumą napawa mnie – co prawda cały czas jeszcze budujące się – nasze cukierkowe nowe-stare miasto, pełne kolorowych kamieniczek. A przecież zgodnie z pierwszymi przymiarkami wcale tak kolorowo miało nie być, a teren ten miało pokryć kolejne blokowisko z wieżowcami w tle…
Chętnie kupuję produkty lokalnych producentów, takie jak…
Głogów nie ma swojego „flagowego” produktu. A szkoda, bo wiele miast w Polsce promuje się danym artykułem. Naszym, chyba najbardziej „eksportowym” produktem są wiatraki, powstające w jednej z głogowskich firm. Popieram również wszelkie produkty, które powstają na terenie naszej ziemi głogowskiej. I cieszy mnie więc fakt, gdy trafię na nasz głogowski towar, nawet ten najdrobniejszy, i taki który nie wchodzi do masowej produkcji.
Lokalne tradycje, które kultywuję, to...
Głogów jest miastem, w którym zamieszkali ludzie pochodzący z różnych regionów Polski. Stąd też panuje w nim takowa polska "wielokulturowość". Ale powoli tradycją stają się lokalne uroczystości, organizowane m.in. pod głogowskimi pomnikami (np. Dzieci głogowskich czy Jana z Głogowa), czy ubieranie czapki Świętego Mikołaja na wieży ratuszowej. Tego typu akcje scalają mieszkańców miasta i dzięki temu te tradycje zakorzeniają się wśród głogowian.
Lokalne potrawy, które przygotowuję w domu to…
Podobnie jak z lokalnym tradycjami, mamy pełną mieszankę również i na głogowskich stołach. Być może, w przyszłości będziemy się szczycić z naszej lokalnej - typowo głogowskiej potrawy. Dziś jeszcze jest na to stanowczo za wcześnie.
Eksponuję swój patriotyzm lokalny przez…
Przede wszystkim działam. Patriotyzmu nie eksponuję na zewnątrz, tyko staram się angażować w to, co dzieje się lokalnie. Stąd nie tylko wypowiadam się w różnych kwestiach związanych z Głogowem, ale staram się pomagać ludziom jak i aktywizować ich do różnych działań – nie tylko związanych z historią. Przecież jest w naszej małej ojczyźnie jeszcze wiele rzeczy do zrobienia, na które my – mieszkańcy mam spory wpływ! Taka szczera i bezinteresowna działalność jest ważniejsza od sztucznego eksponowania swojego patriotyzmu.
W moim mieście ….
Jest wiele rzeczy które bym zmienił. Nie czas i nie miejsce, by tutaj je wymieniać. Natomiast; jak w każdej miejscowości; również i w Głogowie widocznych jest wiele niedociągnięć i bezsensownych rozwiązań. Najbardziej smuci jednak fakt, że o ile wszelkie mankamenty natury technicznej zawsze można poprawić, zmodernizować i ulepszyć, o tyle najgorzej jest zmienić ludzką mentalność. Czasami jest to zapora nie do przejścia…
Najbardziej czuję się …
Polakiem i głogowianinem – niekoniecznie w tej kolejności.
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?