Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkował w Gdyni, choć był w Urugwaju?

Agata Grzegorczyk
Fot. T. Bołt
Wielkie było zdziwienie Sebastiana Machnickiego z Gdyni, gdy otrzymał wezwanie z magistratu do uiszczenia opłaty za parkowanie oraz kosztów windykacji długu. Gdynianin twierdzi bowiem, że w czasie, gdy miał nie zapłacić za parking, był ... w Urugwaju. Jako dowód przesłał do urzędu skan paszportu z pieczątkami wjazdu i wyjazdu oraz urugwajską wizę.

Urzędnicy twierdzą, że i tak musi płacić. - Strefy płatnego parkowania unikam jak ognia i nie przypominam sobie, bym znalazł za wycieraczką czy w skrzynce pocztowej jakąś informację, że parkowałem i nie zapłaciłem. Z dokumentu egzekucyjnego wynika, że sytuacja taka miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku - twierdzi Sebastian Machnicki. - A wtedy akurat byłem w Urugwaju. Jak więc mogłem jednocześnie parkować w Gdyni? Przedstawiłem odpowiednie dokumenty, okazało się, że to nikogo nie interesuje. Ja mam płacić, choć dowodów, iż mój samochód tam stał nie widziałem. Przecież powinny być jakieś zdjęcia. Mnie nic takiego nie pokazano.

Tomasz Wojaczek, szef Biura Strefy Płatnego Parkowania w Gdyni, uważa, że fakt, iż wzywany do zapłaty nie widział zdjęcia, nie znaczy, że ono nie istnieje.
- Do tego pana wysłane były dwa awizowane wezwania do zapłaty, oba wróciły do nas. To upoważnia nas do skierowania sprawy do działu windykacji, który nalicza już opłatę egzekucyjną - tłumaczy Tomasz Wojaczek. - A zdjęcia wysyłamy tylko tym, którzy odwołują się od naliczonej przez nas opłaty. Ten pan się nie odwoływał, więc zdjęcia nie otrzymał.

Czy gdynianin był w Urugwaju w czasie, gdy naliczona została opłata za parkowanie, Biura Strefy Płatnego Parkowania nie interesuje. - Na miejscu w strefie płatnego parkowania stał samochód należący do tego pana i musi on za to zapłacić. Mamy na to dowód w postaci zdjęcia i przekażemy go do działu windykacji - dodaje Wojaczek. - Nawet jeśli wówczas gdynianin nie posługiwał się swoim samochodem sam, to i tak odpowiada, za to, że auto było zaparkowane w strefie płatnej, a opłata za miejsce nie została uiszczona. Jeśli wskaże nam osobę, która wówczas zaparkowała tam samochód, do niej skierujemy wezwanie do zapłaty. Ale jeśli ta osoba nie przyzna się - sprawa wróci i tak do niego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto