Mariusz Janik, informatyk: Paliłem 8 lat. Rzuciłem, kiedy na własnej skórze przekonałem się, że papierosy trują mój organizm. Jestem za wprowadzeniem zakazu palenia w kawiarniach i restauracjach, ponieważ wiem, że może być to uciążliwe dla niepalących gości. Zgadzam się z tym, że ciężko zerwać z nałogiem, ale dla chcącego nic trudnego. Mi się udało i myślę, że był to jeden z najmądrzejszych wyborów, jakie dokonałem w życiu.
Agata Giżycka, maturzystka: Nie jestem palaczem i prawdopodobnie nim nie będę. Popieram zakaz palenia w miejscach publicznych, ponieważ nie należy narażać osób niepalących na niebezpieczeństwo, którego źródłem jest wdychany dym. Z drugiej strony, staram się zrozumieć fakt, iż nałogowcom ciężko przestać, choć nie powinno być to powodem, dla którego narażają innych na "bierne" palenie.
Łukasz Biernacki, elektryk: Zacząłem palić papierosy już jako nastolatek. Wtedy chciałem się popisać przed kolegami. Teraz jestem już nałogowym palaczem. Palenie z racji tego, że nie doprowadza człowieka do takiego stanu jak alkohol jest nałogiem, z którym bardzo ciężko zerwać. Palić jest łatwiej i robi się to z ogromną przyjemnością. Kiedy mam okazję kupić sobie coś fajnego lub wydać pieniądze na papierosy, zawsze wybieram to drugie. Palenie odpręża, uspokaja, ale też psuje zdrowie i naraża na chorobę ludzi w moim otoczeniu. Jestem tego całkowicie świadomy.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?