Miłośnicy zimowych kąpieli spotykali się najpierw na gliniankach, ale w 2010 roku musieli zmienić miejsce kąpieli, bo poprzednie, zostało kupione przez biznesmena i ogrodzone. Najmłodszy mors miał wówczas około 30 lat, najstarszy - 64.
- Im większy mróz, tym dla nas lepiej, bo woda wydaje się dużo cieplejsza – przekonywał 11 lat temu Jan Tabaka, emerytowany górnik, który każdej zimy kąpał się w przeręblu już od 7 lat.
Pierwszym odważnym w Głogowie, który wykuł przerębel i wszedł do lodowatej wody, był Krzysztof Zieliński. Zrobił to w 2000 roku, kiedy usłyszał w telewizji, że zimno pomaga w leczeniu wielu schorzeń. Głogowianin był wtedy po operacji nóg i dokuczał mu ból. Spróbował i pomogło! Namówił kilku znajomych i od tamtej pory kąpali się każdej zimy.
Dziś morsowanie stało się bardzo modne. Powstały kluby, grupy, aż trudno zliczyć.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?