W ramach projektu Warstwy Pamięci w internecie powstaje interaktywna mapa, na której można znaleźć miejsca, w których reżimy totalitarne dokonywały zbrodni na obywatelach Polski. Na mapie można odnaleźć też kilka punktów w Głogowie i jego najbliższych okolicach. Dotyczą one przede wszystkim obozów pracy przymusowej.
Wiadomo, że w czasie wojny w samym Głogowie powstało w sumie sześć takich obozów.
Jeden z nich (BRÜCKENKOPF-LAGER) znajdował się przy drodze łączącej Głogów z Serbami. Powstał w 1940 roku, a głównymi robotnikami przymusowymi byli w nim Czesi.
Na mapce znaleźć można też inne wspomnienia zbrodni. Jak czytamy przy jednym z oznakowań w Głogowie:
Zimą na początku 1945 roku wieziono transport dzieci w wieku szkolnym w bydlęcych wagonach. Na skutek bombardowań transport zatrzymano w Głogowie. Część dzieci zmarła z zimna i głodu, a pozostałe rozstrzelano.
Interaktywną mapę znajdziecie TUTAJ
Obóz w Lesznie, praca w Głogowie
Jeden z obozów pracy w tamtych czasach mieścił się w Lesznie, ale przetrzymywane tam osoby pracowały właśnie na terenie Głogowa dla firmy, która mieściła się przy dzisiejszej ul. Jedności Robotniczej.
Podczas drugiej wojny światowej w budynkach przedsiębiorstwa Julius Schalharn funkcjonował nazistowski obóz pracy przymusowej. Przetrzymywano w nim osoby pochodzenia żydowskiego, deportowane z Łodzi. W 1944 r. stan liczebny obozu wynosił około dwustu osób – czytamy na stronie.
Więźniowie, pracując dla tej firmy, zajmowali się przede wszystkim budową dróg oraz nasypów kolejowych. W samym leszczyńskim obozie zginęło co najmniej 10 osób. Zdarzały się przypadki wieszania i rozstrzeliwania więźniów.
Zobacz też: Tak wyglądał Głogów zniszczony po wojnie
W Głogowie germanizowano dzieci
Nie tylko jednak obozy pracy znajdowały się w niemieckim Glogau. Na stronie możemy też przeczytać lakoniczną wzmiankę o obozie przejściowym dla dzieci polskich, w którym dokonywano selekcji w celu germanizacji. W sumie w naszym mieście miały się znajdować dwie takie placówki.
Jak podaje regionalista Marek Robert Górniak w Encyklopedii Ziemi Głogowskiej:
Pierwszy ośrodek ulokowany został na terenie zamku. Ponadto dzieci kierowane do Głogowa przetrzymywano w drewnianych barakach ogrodzonych drutem kolczastym usytuowanych w pobliżu stadionu sportowego, w kierunku drogi prowadzącej do Nosocic. Według ustaleń OKBZH, nazwa tego ośrodka najprawdopodobniej brzmiała „Specjalny Zakład Wychowawczy”.
Nie znamy, niestety, pełnego zakresu działań ośrodków. Zostały one zlikwidowane pod koniec wojny, a dokumentacja została zniszczona.
Przykładowo niewyjaśnioną dotąd sprawą są odnalezione w maju 1945 r. na prowizorycznym cmentarzu w sąsiedztwie zamku niewielkie groby (stąd przypuszcza się, że dziecięce). Prawdopodobnie były to ciała dzieci transportowanych koleją z centralnej Polski, które zginęły podczas bombardowania transportu, a część z nich umarła w wagonach z głodu i zimna – czytamy w EZG.
Zobacz też jak wyglądał Głogów „za Niemca"
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?