Podczas wizyty w MOPS-ie mężczyzna podszczypywał napotkane pracownice ośrodka i znienacka poklepywał je po pośladkach. Również po wyjściu z MOPS-u próbował na przystanku autobusowych chwycić za biust inną napotkaną kobietę, ale ta skutecznie obroniła się przed 59-latkiem.
Podczas przesłuchania mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień. Przyznał jedynie, że takich zdarzeń nie pamięta. Prokuratura miała jednak wystarczające dowody, aby skierować przeciw niemu sprawę do sądu.
Za tego typu przestępstwo mężczyźnie grozi kara od 6 miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności. Do informacji na temat jego lubieżnego zachowania organy ścigania dotarły podczas zbierania materiału dowodowego w sprawie kradzieży.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?