MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Normalne życie dla Karola skończyło się w sierpniu. Wtedy ktoś wymusił mu pierwszeństwo

JWN
Normalne życie dla Karola skończyło się w sierpniu
Normalne życie dla Karola skończyło się w sierpniu nadesłane
25-letni Karol z podtoruńskiej Krobi pilnie potrzebuje pomocy. 13 grudnia we Francji ma odbyć się operacja ratująca mężczyznę od kalectwa. Żeby tak się stało potrzeba jeszcze 45 tys. zł. Pomóżmy.

Karol prosi o wsparcie za pośrednictwem Fundacji Siepomaga.pl. Jest ofiarą wypadku drogowego, do którego doszło w sierpniu tego roku. Karol wybrał się wtedy na przejażdżkę swoim wymarzonym motocyklem, a na drodze spotkał kierowcę auta, który wymusił pierwszeństwo.

Pilna operacja

Młody mężczyzna uderzył w samochód z ogromnym impetem lewą stroną ciała. - Obudziłem się dopiero wiele dni później i tylko z opowieści wiem, co się wtedy ze mną działo. Trafiłem na OIOM z ostrą niewydolnością oddechową, odmą płucną, złamanym żebrem, żuchwą, złamanymi kośćmi podudzia lewego – opisuje swoją historię 25-latek.

Zobacz także: Ingers biskupa Wiesława Śmigla [ZDJĘCIA]

- Najgorsze były obrażenia kręgosłupa, które spowodowały niedowład mojej lewej ręki pourazowe uszkodzenie splotu barkowego. Jak się później okazało, jest to bardzo poważny i uciążliwy uraz, jednocześnie słabo znany w Polsce. Brakuje specjalistów zajmujących się tym schorzeniem.

Karol szukał pomocy poza granicami kraju. Konsultował się ze specjalistami w dziedzinie neurochirurgii z Niemiec,Francji, Anglii, Izraela oraz USA. Wszyscy po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną zgodnie orzekli, że musi mieć jak najszybciej przeprowadzoną operację.

Rekonstrukcja splot lub transfer nerwów powinny odbyć się jeszcze w tym roku - tylko wtedy mężczyzna ma szansę uniknąć kalectwa i odzyskać możliwie dużą sprawność w ręce.

Koniec 12 grudnia

Stan Karola jest bardzo poważny, a on sam coraz gorzej funkcjonuje.- Każdego dnia budzę się i zasypiam z bólem. Jednak najbardziej boli świadomość, że mogę zostać kaleką do końca życia. Już nigdy nie wsiądę na motor, już nigdy nie będę robił wielu z tych rzeczy, które przed wypadkiem przychodziły mi z łatwością - pisze Karol na internetowej stronie fundacji.

Zobacz także: Jak wygląda toruńska komenda od środka? [ZDJĘCIA]

- Moja ręka zwisa mi bezwładnie wzdłuż ciała. Nie mam nad nią żadnej władzy. Mam ogromny problem z wykonywaniem podstawowych, codziennych czynności. Jestem kompletnie niesamodzielny.

Dla mnie – młodego człowieka, do tej pory aktywnego, to bardzo trudne. Bezwładna ręka, którą nie potrafię wykonać najmniejszego ruchu, okropnie boli.

Kontakt Karola z kliniką we Francji okazał się owocny. Termin jego operacji wyznaczono już na 13 grudnia. Wybitny specjalista profesor Alain Gilbert z Institut de la Main da mu szansę na powrót do zdrowia.

Zabieg kosztuje jednak 11 tys. euro, co dla chłopaka i jego bliskich jest kwotą nieosiągalną. Dlatego zdecydował się prosić o wsparcie za pośrednictwem Fundacji Siepomaga.pl. W piątek, gdy powstawał ten tekst, brakowało jeszcze 45 tys. zł.

Młodemu mieszkańcowi Krobi może pomóc każdy z nas. Wystarczy wejść ma stronę internetową i przekazać datek na jego rzecz. Zbiórka kończy się już 12 grudnia. Czasu więc pozostało bardzo niewiele.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Budowa S6 za węzłem Bożepole Wielkie postępuje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto