- Obwodnica za kilka milionów stoi i wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że mało kto z niej korzysta - mówi Małgorzata, mieszkanka wsi. - Kierowcy ciężarówek nie wiedzą, gdzie ona jest. Mieszkam na początku miejscowości. Część kierowców zatrzymuje się i pyta mnie, którędy dojechać do szybu. Dziwią się, gdy słyszą o obwodnicy. Niektórzy jednak jak jeździli przez wieś, tak jeżdżą.
Zobacz też: Woda zalała ul. Grunwaldzką
Sołtys Kwielic nie zauważył jeszcze tego problemu, chociaż nie wyklucza, że może istnieć. W końcu ciężarówki jeżdżą nieregularnie i nie zawsze można się na nie natknąć.
- Widzę inny problem związany z obwodnicą - dodaje Mieczysław Socha. - Ciężarówki jadące od strony Obiszowa, aby dostać się na tę trasę, i tak muszą przejechać przez drugą część naszej miejscowości. Tego jednak nie da się uniknąć, bo drogami polnymi przecież nie pojadą.
Więcej o tej sprawie w Gazecie Wrocławskiej
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?