Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia zmierzyli Tatry. Trzeba będzie zmieniać mapy?

Magdalena Pasiewicz
Magdalena Pasiewicz
Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Naukowcy z Wrocławia przeprowadzili dokładne pomiary tatrzańskich szczytów. Świnica okazała się wyższa o metr, a Skrajny Granat na Orlej Perci - o 3 metry. Naukowcy twierdzą, że trzeba będzie zmienić mapy i atlasy. Tatrzański Park Narodowy odpowiada: niekoniecznie.

"Zakończyła się kampania pomiarowa wysokości szczytów w Tatrach Wysokich i Zachodnich, którą przeprowadzili naukowcy z Instytutu Geodezji i Geoinformatyki Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Autorzy pomiarów przebyli łącznie ponad 231 km szlaków, pokonując różnice wysokości (w górę i w dół) równą 39 963 m, czyli ponad czterokrotnie więcej niż wysokość Mount Everest" - poinformowała w środę uczelnia.

Patronat nad akcją mierzenia Tatr objął Tatrzański Park Narodowy, a w skład zespołu pomiarowego weszli: prof. Krzysztof Sośnica, dr Kamil Kaźmierski, dr Adrian Kaczmarek oraz Barbara Kubiak, Joanna Najder, Sylwia Porucznik, Dariusz Strugarek, Adrian Nowak, Marcin Mikoś i Filip Gałdyn.

Świnica i Rysy wyższe niż w podręcznikach?

"Dopiero pomiary satelitarne techniką bezpośrednią GNSS pozwoliły jednoznacznie określić wysokość szczytu. Dziś już wiemy, że wysokość Świnicy wynosi 2302,36 m, czyli jest o ponad 1 m wyższa, niż wcześniej zakładano. Jest to wysokość naturalnego głazu znajdującego się na szczycie. Nieco poniżej szczytu znajduje się słupek granicy polsko-słowackiej o wysokości 2301,57 m. Czasem zdarzają się sytuacje podawania na mapach wysokości punktu geodezyjnego lub słupa zamiast naturalnego szczytu. Na Świnicy pomiary jednoznacznie wskazują, że wysokość podawana w atlasach i podręcznikach powinna zostać poprawiona, gdyż wynosi 2302 m" - tłumaczą naukowcy.

Podobnie jest w przypadku Rysów. Dotychczas podejrzewano, że ich wysokość po polskiej stronie może przekraczać 2500 m. Co się okazało? "Najnowsze, dokładniejsze pomiary są zaskakujące" - poinformował Uniwersytet Przyrodniczy. Zaskakujące, ale nie taterników.

Żadnych zmian na mapach i znakach nie będzie

"Na Rysach nie ma tabliczki z podaną wysokością. Nie planujemy w tej chwili poprawiania wysokości Rysów, ani innych szczytów, na panelach informacyjnych z mapami zainstalowanymi w terenie, np. na punktach wejścia. Gdy będziemy je za jakiś czas wymieniać z przyczyn technicznych, korekta będzie możliwa, o ile do tego czasu nie pojawią się nowe dane, świadczące, że wysokość jest jeszcze inna. Staramy się zawsze korzystać z najbardziej wiarygodnych źródeł" - mówi nam dr inż. Tomasz Zwijacz-Kozica z działu badań naukowych i planowania ochrony przyrody Tatrzańskiego Parku Narodowego.

I nie ma na myśli wyłącznie wspomnianych badań, bo - jak wyjaśnia - takich badań na terenie Tatr jest bardzo wiele i TPN często ma nad nimi patronat. Natomiast, kiedy informacje są aktualizowane przez TPN, pobierają je przede wszystkim z Głównego Urzędu Geodezji I Kartografii.

Skontaktowaliśmy się również z urzędem odpowiedzialnym za wprowadzanie zmian na mapach, który potwierdził nam otrzymanie wyników badań w formie... informacji prasowej, bez wyliczeń czy opisu metodologii. Wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia nie zostały również nigdzie opublikowane jako praca naukowa, co tym bardziej wyklucza uznanie jej, ponieważ nie miała szansy być oceniona przez innych naukowców, którzy mogliby ją ocenić, poprzeć, albo zanegować.

Czy mapy zostaną zmienione przez TPN?
"W dającej się przewidzieć przyszłości nie planujemy wydawania papierowych map. TPN wydał własne mapy po raz ostatni 20 lat temu" - wyjaśnia Tomasz Zwijacz-Kozica.

Różne badania, różne wyniki

Warto wspomnieć, że badania nad wysokością polskiej korony szczytów prowadzone są od kilku lat. Już w 2020 r. nowe wysokości tatrzańskich szczytów i przełęczy opublikował na swoich mapach Zakład Kartograficzny Sygnatura oraz Wydawnictwo Kartograficzne Polkart. Bazowały one na analizie danych z lotniczego skanowania laserowego (ALS). Według ówczesnej analizy, wierzchołek Rysów wznosi się nie na 2499 metrów nad poziomem morza, jak dotychczas uważano, ale o metr wyżej. Rewelacje te były sprawdzane przez geodetów. Kamil Ciuraj z firmy Geotronics Dystrybucja oraz Wojciech Kujawski z firmy geodezyjnej GeoFort w Łodzi wykonali pomiar przy użyciu odbiornika GNSS-RTK. Geodeci nie potwierdzili wyniku bazującego na danych z ALS. Relacjonującemu badania reporterowi TVN, geodeci powiedzieli, że wierzchołkowi Rysów do bariery 2,5 tys. metrów brakuje 80 centymetrów. Rysy mierzone były również przed studentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie w ramach projektu „Setka w Koronie”, a ich pomiar udowodnił, że dotychczasowa wysokość tego wierzchołka jest prawidłowa.

Przeczytaj także:

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego z Wrocławia zmierzyli Tatry. Trzeba będzie zmieniać mapy? - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto